forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 14:46

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: rzepka raz.
PostNapisane: 19 maja 2012, o 00:29 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2012, o 10:51
Posty: 28
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: 15/10 - rekonstrukcja MPFL, uwolnienie troczków bocznych.
witam.
to mój pierwszy post tutaj, także prosiłabym o wyrozumiałość.
najpierw wytłumaczę swoja sytuację.
2 miesiące temu nieszczęśliwie upadłam, oczywiście niewłaściwa prywatna diagnoza, po 5 dniach od urazu pojawiłam się na izbie przyjęć. stwierdzone skręcenie kolana, zalecono odpoczynek, odciążanie kolana. wszystko było dobrze, pomimo że opuchlizna nigdy nie zeszła całkowicie. przestałam chodzić o kulach, nic mnie nie bolało, chociaż ciągle niewygodnie chodziło mi się po schodach, ale uznałam, że to kwestia czasu. niestety, podczas długiego weekendu wypadła mi rzepka, po tygodniu ponownie (nie nadwyreżając kolana, tylko po prostu stojąc i chcąc zrobić krok).
wczoraj stwierdzono u mnie cudowne zerwanie troczków rzepki, jestem umówiona na wizytę w celu ustalenia artroskopii pewnie i dalszego postępowania. niepokoi mnie tylko bądź co bądź długi okres leczenia, początkowo lekarz powiedział, że po 3-4 dniach będę w stanie wyjść o kulach ze szpitala, ale następnie dał do zrozumienia, że o powróceniu do sprawności nawet po 2-3 tygodniach, żebym mogła zaliczyć sesję i dotrzeć na egzamin to mogę pomarzyć.
moje pytanie jest proste, miał ktoś podobny zabieg, jak wygląda leczenie w rzeczywistości, bo widzę że w większości przypadków chodzi o uwolnienie troczków, a nie ich rekonstrukcję.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 20 maja 2012, o 16:06 
Offline

Dołączył(a): 9 kwi 2012, o 17:58
Posty: 9
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: MCL po szyciu, problemy z rzepką, duży zanik czworogłowego, głębokie złamania chrząstki stawowej.
Hm... Rekonstrukcji to nie miałem, ale u mnie lekarz zszył troczki i obecnie czekam jak to się wszystko ułoży możliwe że bd miał też rekonstrukcję. Myślę że jeśli chodzi o same troczki to operacja nie będzie bardzo skomplikowana . Zrobią Ci najpierw dwa cięcia po 1cm a następnie w celu ich zrekonstruowania(troczków) ok. 5cm w miejscu w którym się zerwały. Potem wiadomo, orteza, 2 tyg. bez obciązania stawu, ciągła rehabilitacja(najpierw ćw. izometryczne) ewentualne punkcje no ale po miesiącu dwóch powinnaś już stąpać. Najważniejsza jest jednak rehabilitacja i odbudowa czworogłowego(w szczególności VMO)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 20 maja 2012, o 21:52 
Offline

Dołączył(a): 13 gru 2010, o 23:09
Posty: 46
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Nawykowe zwichnięcia rzepki kolana lewego,prawego.2006.06-uwolnienie troczków,Shaving.2011.07-rekonstrukcja troczków rzepki mpfl) (2012.03-przecięcie troczków bocznych, duplikacja troczków przyśrodkowych,2011.07-rekonstrukcja troczków MPFL, boczne przyparcie rzepki kolano prawego. Ogólnie chondro w obu 3-4st.
Hejo..27.maja bedzie 10 miesiecy jak jestem po rekonstrukcji troczków przydkowych mpfl kolana lewego był to już drugi zabieg na to kolano wczesniej w 2006 mniałam uwolnienie troczkow ii szlifowanie chrzastki. Hm..Oglnie czuje ze rzepka jest stabliniejsza jest bardziej na środku i wogle..lecz bol jest ale to zapewne przez zniszczenia w kolanie. W klinice lezałam 2 doby w srode mniałam zabieg a w piatek juz wyszłam do domu...takze krotko.. musiałam odrazu cwiczy miesnien czworoglowy ktory był w masakrtcznym stanie juz przed zabiegiem wiadomo po zabiegu jeszcze gorszy...ale na szczesnie cwiczylam intensywnie w domu jak i na rehablitacji wiec sie jako tako odbudował. Hmm chetnie pogadam i odpowiem na pytania na gg jezeli by ktos chciał numer wysle na priv:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 21 maja 2012, o 13:05 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2012, o 10:51
Posty: 28
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: 15/10 - rekonstrukcja MPFL, uwolnienie troczków bocznych.
stąpać bez kul?

dzisiaj miałam konsultację, tak jak mnie potraktowałam lekarz na Barskiej w Warszawie to nikomu nie życzę, rzucił termin operacji 20 czerwca, nic nie wytłumaczył, ani na czym polega, ani kto przeprowadzi zabieg i co dalej. Teraz poważnie waham się nad robieniem tego u nich, tylko że prywatnie kosztuje to wielkie pieniądze. Na dodatek zależy mi mieć to zrobione w ciągu 2 tygodni najlepiej, eh.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 26 maja 2012, o 09:55 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2012, o 10:51
Posty: 28
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: 15/10 - rekonstrukcja MPFL, uwolnienie troczków bocznych.
nie powinnam spamować, ale z racji, że nikt się nie wypowiedział, to pozwolę sobie napisać.

diagnoza już jest, czyli zerwanie troczków przyśrodkowych rzepki, lekarze jednak stwierdzają, że więzadła są w porządku.
byłam wczoraj u dr Wąsowskiego, ale ten jednak zalecił rehabilitację, zapisał krioterapię, laseroterapię i ćwiczenia.
Dziwi mnie tylko kilka rzeczy, na które nie uzyskałam odpowiedzi:
- czy opaska ze stabilizatorem na rzepkę nic nie pomaga w takim przypadku? kazał również odstawić kule, ale boję się, że mi wypadnie w głupim momencie i znów upadnę
- czy z tak ruszającą się rzepką naprawdę jest wskazana jazda na rowerze? mam problemy z równowagą, dlatego zawsze mam tak ustawiony rower, żeby z siodełka chociaż palcami dotykać ziemi, rozumiem że jest to za nisko?


dodatkowo w usg wyszło, że w ciągu 2,5 miesiąca porobiły się już zwapnienia, czy to jednak nie powód do artro?


(trochę pomieszałam wątki lekarza, aktywności, jak będzie trzeba to przenosię ;P)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 26 maja 2012, o 13:21 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, o 20:12
Posty: 375
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
marts- artroskopia stanowi ostateczność... nie chodzi mi o to, że nie warto jej wykonywać, ale o to czy ewentualne efekty po artroskopii są tym czego właśnie oczekujemy ;)

Po pierwsze- robisz sobie krzywdę chodząc o kulach i odciążając nogę, bo to powoduje, że Twoje mięśnie zanikają coraz bardziej i bardziej i efekt jest taki, że nie masz nic co by rzepkę trzymało na miejscu. Nie chodzi mi o to, żeby powiedzieć Ci tylko coś niemiłego, bo wiem jak trudno jest pokonać psychiczną barierę którą sami sobie narzucamy, ale.. bez tego ani rusz. Lepiej nie będzie...

Po drugie- powinnaś udać się do fizjoterapeuty- jeśli uda Ci się trafić do dobrego w ramach NFZ to super, jeśli nie.. warto zainwestować pieniądze w to, żeby ktoś pomógł Ci wrócić do sprawności. Czeka Cię ciężka praca i nie będzie zawsze związana z tym, że wszystko będzie szło gładko i bezboleśnie, ale jeśli będziesz cierpliwa to zauważysz efekty i będziesz zadowolona. Fizjoterapeuta powinien pomóc Ci też w poradzeniu sobie z chodzeniem bez kul ;)

Po trzecie- stabilizator- są one wskazane przy problemach z kolanami, w doleczaniu urazów, ale.. osłabiają mięśnie, a jeśli masz już osłabione mięśnie to stabilizatorem osłabisz je jeszcze bardziej. Choć na początek dla poczucia bezpieczeństwa możesz spróbować- warunek jest jeden- musisz potem starać się chodzić bez stabilizatora ;)

Po czwarte- usg- jest bardzo dobrym badaniem, ale nie doskonałym i tak jest z każdym badaniem diagnostycznym. W Warszawie jest dr Czyrny i dr Król - bardzo bardzo dobrzy specjaliści od usg w ortopedii- jak masz wątpliwości- udaj się jeszcze do nich (koszty są duże, ale naprawdę warto) :)

Po piąte- zwapnienia- nie są wskazaniem do artroskopii, powstają na skutek nieużywania nogi.. da się z nimi walczyć fizykoterapią ;)

Mam nadzieję, że trochę pomogłam ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 26 maja 2012, o 13:57 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2012, o 10:51
Posty: 28
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: 15/10 - rekonstrukcja MPFL, uwolnienie troczków bocznych.
zdaję sobie sprawę, że przede mną jest dużo pracy (narazie na własną rękę ograniczam się do ściskania książki między kolanami i napinania mięśni oraz podnoszenia nóg i napinania -mam nadzieję, że chociaż trochę to pomaga ;p)

usg miałam robione dwukrotnie, raz na NFZ, raz w Centrum Medycyny Sportowej na Wawelskiej i na obu wyraźnie widać, że troczki przyśrodkowe mam zerwane całkowicie - więc chyba narazie na takiej diagnostyce poprzestanę, skoro już na tym etapie pojawia się całkiem mocna diagnoza.

zostaje kwestia leczenia... do tej pory dwóch lekarzy zaleciło artro ze względu na całkowite zerwanie i mało prawdopodobny brak regeneracji (nie zdecydowałam się na nich z tego względu, że szpital na Barskiej wydaje się jednak mało kompetentny w tej kwestii, lekarz, który umawiał mnie na artro nic nie wyjaśnił i był nie miły - chociaż mam termin, to nie wiem jak ma to wyglądać. Drugi lekarz zajmuje się operacjami na otwartym kolanie i wyraźnie zaznaczył, że konieczna jest artro, dlatego polecił znajomego.). A tutaj nagle lekarz wyskakuje z rehabilitacją, tłumaczył, że jest jakaś szansa na to, że przy intensywnej rehabilitacji mięśnie zaczną podtrzymywać rzepkę - tylko właśnie pytanie na ile są w stanie przejąć funkcję troczków?

i powracam do mojego pytania związanego z rowerem, bardzo mnie to zaskakuje ;-)



ale Paunow, dziękuję za wypowiedź ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 26 maja 2012, o 18:57 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, o 20:12
Posty: 375
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
jak dasz radę to książkę zastąp piłką (może być taka dla dzieci z jakiegoś supermarketu) ;) Ważne tylko, żeby nie była zbyt mocno napompowana ;)

co do roweru- spróbuj może najpierw wejść na stacjonarny i zobaczyć jakie musisz mieć ustawienie siodełka żeby nie czuć bólu i dyskomfortu i potem dopasuj swój terenowy rower do tych warunków :)

No i powtórzę jeszcze raz- rehabilitacja pod okiem fizjoterapeuty :) Da się tak bardzo wzmocnić mięśnie żeby utrzymały one rzepkę, ale też pozostaje pytanie "co chcesz w życiu robić?" na które musisz sobie sama odpowiedzieć. Bo jeśli planujesz czynnie uprawiać sporty które wymagają stabilnego kolana to warto rozważyć rekonstrukcję troczków u jakiegoś bardzo sprawdzonego specjalisty, który ma do czynienia ze sportowcami ;)

Z mego doświadczenia wynika, że często lekarze chcą aby nasze kolana (czy inne stawy) funkcjonowały dobrze w warunkach ograniczonej aktywności sportowo- fizycznej, zakładają że "zdrowie" jest nam potrzebne do zwykłych codziennych czynności, a nie skupiają się na pozacodziennymi zajęciami. Więc warto szukać kogoś kto będzie wiedział, że stawy nie są potrzebne tylko do mycia naczyń ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 30 maja 2012, o 20:44 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2012, o 10:51
Posty: 28
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: 15/10 - rekonstrukcja MPFL, uwolnienie troczków bocznych.
jakby ktoś miał podobny problem to już opisuję kolejne doświadczenia z placu boju ;- )


dzisiaj trafiłam do dra tramsia i kliniki ruchu, muszę przyznać, że wygląda to bardzo profesjonalnie. doktor przejrzał badania, zbadał nogi i stwierdził przyczynę: taka a nie inna budowa kości. Jak się okazało przy takiej budowie prędzej czy później mogło dojść do zwichnięcia, dziwił się tylko że przez dwa miesiące ani nikt mi nogi nie unieruchomił ani nie zalecił rehabilitacji wcześniej. wg niego operacja jest wskazana, przeszczepi mi ścięgno z jednego z mięśni i po roku podobno ma być tak jakbym w ogóle nie miała żadnej operacji. narazie zapisałam się na rehabilitację w celu wzmocnienia mięśnia, co wg niego jest niezbędne, umówiłam się na wizytę i pozostaje tylko podjęcie decyzji czy robię na nfz i czekam 3 miesiące czy zdecyduję się prywatnie. ciężka decyzja, ale przynajmniej wiem na czym stoję.
aha, w takim przypadkach kule niewskazane, a rower jednak tak.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: rzepka raz.
PostNapisane: 22 cze 2012, o 14:19 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2012, o 10:51
Posty: 28
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: 15/10 - rekonstrukcja MPFL, uwolnienie troczków bocznych.
wprawdzie wątek nie cieszy się popularnością, ale mam do was pytanie.

od jakiegoś miesiąca teoretycznie zdrowe kolano (prawe) zaczęło mi dosyć mocno trzeszczeć przy zginaniu. nie boli ani nic, jedynie przy zgięciu czuję jak się kości o siebie ocierają. pytałam zarówno lekarza jak i rehabilitantki czy to może być wynikiem przeciążenia zdrowej nogi z czym się oczywiście zgadzają. martwi mnie jednak to, że podobno nic z tym nie można zrobić, jest to trochę dokuczliwe poza tym, nie chcę żeby pogorszył się stan drugiego kolana - czy coś z tym można zrobić, sprawdzić w jakiś sposób co się dzieje?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL