Rzepka http://kolana.hg.pl/forum/ |
|
Sport... http://kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=84&t=83 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | Awena [ 2 sty 2015, o 14:40 ] |
Tytuł: | Re: Sport... |
Żabka 2010. H0,ho, to już przeszłość. Teraz żabka kryta, nogi nożycowo lub inne łagodne ułożenie. Terapeuci z pływalni polecili odpowiednio miękkie mi średnio długi płetwy, które odciążają kolana (sprawdza się), Czas pływania musi być poprzedzony rozgrzewką i przerywany odpowiednimi ćwiczeniami. To stosujemy indywidualnie ale żadne tam od brzegu do brzegu przez 1-2 godz. Część tych zajęć poświęcam na kąpiel wirową kolan nad i po, pobudzanie mięśni od samych stóp- ale tak jak uczyli terapeuci. Absolutnie trzymać się z dala od od walenia strumieniem wody po kolanie. . Mam przykre doświadczenie z małego baseniku w centrum rehabilitacji. Duża ilość osób powodowała ogromny ruch fal podwodnych i stawy kolanowe były tak rozchwiane, że podziękowałam. Pływanie na plecach- owszem sporo, naprzemianręczne , motylkowo i tyle aby nie czuć zmęczenie kolana lub kręgosłupa (uważać na prawidłowo ustawienie kręgosłupa, pracę brzucha). Dużo ale przerwy relaksujące potrzebne. Crowl i tego stylu się nauczyłam, początkowo myślałam, że szkodzi na kręgosłup piersiowy ale podłapuję właściwe ułożenia. Mało tak pływam. Ostrożnie się wdrażam. Przebywam na pływalni 2 godz. 2-3 razy w tyg. Pływania i gimnastyki pół na pół włącznie z wykorzystaniem masażu strumieniowego, który na mojej pływalni jest w osobnym baseniku-15 min. Oczywiście unikam walenia z grubej rury w kręgosłup, tylko spokojna relaksacja delikatnie masującymi falami. Ale kręgosłup to mój wielki problem i może was nie dotyczy. Tak jak i biodro wraz z nogą po rwie kulszowej ,operacji pracują inaczej niż druga strona i szukam wciąż odpowiednich rozwiązań. Po kąpielach wirowych kolan w dawce i sile samodzielnie zaaplikowanej chodzę niezaszybko, ale bez bólu. Joge może i popróbowałabym ale indywidualnie, gimnastykę, terapię manualna też zasadniczo mam asymetrycznie prowadzoną a ćwiczenia równomierne prawej i lewej strony dla utrzymania ich sprawności. Dodam, że bardzo sobie chwalę Basen przy Studium wych. fiz.Wrocław ul. Kamienna (przy dawnej AE). Dla mnie blisko, nie za dużo ludzi. |
Autor: | Awena [ 17 maja 2015, o 13:37 ] |
Tytuł: | Re: Sport... |
Ewa Max-Kolanko napisał(a): Acha, no i jeszcze opinia jednego lekarza o basenie: Lekarz: Tak, basen jest wskazany, ale nie tak, żeby rąbać wodę przez 2 godziny. Ja: Ja tylko godzinkę pływam. Lekarz: Też za dużo. 10 minut pływania, 15 minut odpoczynku! Tylko co to za przyjemność i kto to wytrzyma ??? No, ale odpoczywać można też pływając z pull buoyem. Pływam ostrożniej, ale jednak nie do końca zgodnie z tymi zaleceniami . PŁYWANIE Coraz bardziej się zgadzam. Ostatnie próby kończyły się klęską, rozhuśtane kola ( w tapingach+ płetwy dla odciążenia), o kręgosłupie nie wspomnę. Podejrzewam, że nadmiar ruchów mięśniami narusza struktury nerwowe i więzadła położone blisko rdzenia. No i krzywa miednica, mocniejsza praca jedną ręką czy nogą ( jak na rowerze) szkodzi. Z 2 godz. zupełnie lekkiego pływania z gimnastykę zeszłam do 1 g. Warunek - spokojna tafla. Ale i to ostatnio nie bardzo się sprawdza. Muszę spróbować jeszcze raz kolejny wariant. Uprawiam style różne, te inwazyjne króciutko ( żabka, kraul) tylko dla doświadczenia działania i angażowania nieangażowanych długo mięśni. Kiedyś wspaniale reagowałam na masaże strumieni wodnych od stóp po uda (zgodnie z regułami, taka autowirówka kolan i próba masażu mięśni) zamontowane w dyszach ścian basenu. Obecnie mnie też rozwalają, chyba należy bardziej uważać na miejsca unerwione i spróbować łagodniej. Oczywiście nigdy nie walę po kręgosłupie. Jeszcze nie zrezygnowałam tylko postanowiłam wyciągnąć wnioski i dokładnie przeczytać podane forum. W końcu, po 1,5 r. od operacji kręgosłupa potrafię już dłużej posiedzieć ale z....UMIAREM Ale 10 minut! Szkoda sie rozbierać! |
Autor: | yaiza [ 28 sie 2017, o 12:07 ] |
Tytuł: | Re: Sport... |
Onenen23 napisał(a): Jaki sport dla niepełnosprawnych polecacie? Mam problem z kolanami a chciałbym wkońcu się gdzieś ruszyć i zacząć coś robić w końcu ! Polecam narciarstwo biegowe, najlepiej po płaskich ubitych ratrakiem trasach. Nie obciąża kolan, a w dodatku to bezpieczny sport, w którym rzadko dochodzi do kontuzji. |
Autor: | mandetlable [ 18 sie 2020, o 22:20 ] |
Tytuł: | Re: Sport... |
powiedzcie mi proszę czy żeglowanie jest dobrym pomysłem w przypadku nawracającej rwy kulszowej? znajomi mnie zapraszają, bo posiadają jacht stillo 30, ale boję się by mnie od tego nie złapało znowu |
Strona 2 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |