Rzepka
http://kolana.hg.pl/forum/

Rower
http://kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=84&t=205
Strona 3 z 4

Autor:  Paunow [ 6 cze 2014, o 10:32 ]
Tytuł:  Re: Rower

Te ortezy szynowe vs góry to nie jest taki bezsens.. choć zależy od tego na czym najbardziej nam zależy. Ja po górach chodzę w tejpach ale ściągniętych dość mocno, żeby stabilizacja była większa. Trochę mniej sieka po mięśniach, znaczy że dalej pracują jak trzeba. W ortezie często są dość mocno ściśnięte. I pomijam komfort noszenia...

Co do siodełka- metoda prób i błędów jest najlepsza. Ja mam jakiś no-name i jest całkiem niezłe :)

Autor:  Awena [ 6 cze 2014, o 10:44 ]
Tytuł:  Re: Rower

Dzięki :) , posprawdzam, poszukam w necie.

Autor:  Paunow [ 17 cze 2014, o 12:02 ]
Tytuł:  Re: Rower

Taka sytuacja- ból jakby na kolanach z przodu, tak jakby na rzepce. Zastanawiam się czy to od braku rozciągnia po rowerze czy od przeciążenia.. W sumie ostatnie 2 miesiące to już 600 km na dwukołowcu, prawie codziennie do pracy i z pracy- średnio po 30 km dziennie. I tak się zastanawiam czy ktoś coś miał podobnego? Rozciąganie nie bardzo wiem jak miałoby wyglądać w tej sytuacji a siodełko mam podniesione maksymalnie :)

Autor:  Awena [ 18 cze 2014, o 03:34 ]
Tytuł:  Re: Rower

Ja, jak mam czas stosuje rozciąganie mięśnia prostego uda przed jazda, a czasem w przerwach (światła sygn,). Niedawno słyszałam audycję,że prawidłowa rozgrzewka przed jazda powinna trwać przynajmniej 30 min. Typowa rozgrzewka pewnie aktywizuje różne grupy mięśni. Ja skupiam się na rozciąganiu przedniej części uda i miednicy i jak najczęściej w czasie jazdy "pracy " na plecami, ściąganie łopatek, utrzymanie linii szyja-barki ... :!: wciaganie brzucha po część piersiową podczas jazdy. Tak już jest, że przed wyjazdem niewiele mamy czasu dlatego wykorzystuj krótkie przerwy.
Na przeciążenia to chyba nie ma rady. Jeśli jazda za długa, pod górkę, za krótka odległość m. siodłem a pedałem ( wyprost nogi, zachowanie kąta prostego w zgięciu. Rzepka "problematyczna", pozbawiona komfortu musi się :cry: poskarżyć. Zapewne rowerzyści zupełnie nieprofesjonalni powinni korzystać z porad specjalistów od treningu rowerowego. Gdybyż taki był pod ręka...... ;)

Autor:  Nemerion [ 18 cze 2014, o 09:24 ]
Tytuł:  Re: Rower

Wiadomo, że sport to zdrowie i takie tam smile Co maja jednak zrobić osoby, które posiadają jakąś dysfunkcję ruchową? Np ja mam problemy z kolanem - wg zaleceń lekarskich mam kolano "oszczędzać". Kiedy pytałem o aktywność fizyczną - lekarz powiedział, że bez obaw mogę tylko pływać i na pewno powinnam zrezygnować ze sportów obciążających kolana. Macie jakieś pomysły na ruch mało obciążający stawy kolanowe? chciałbym jeździć rowerem ;)

Autor:  Paunow [ 18 cze 2014, o 11:57 ]
Tytuł:  Re: Rower

Pilates? :P

A na poważnie każdy sport w odpowiedniej dawce nie będzie obciążał stawów kolanowych. No chyba że bieganie... Jazda rowerem jest ok pod warunkiem, że nie stosujesz mocnych przełożeń i że nie masz zaburzeń wykluczających tę aktywność.

Jak mawiają współcześni myśliciele- trzeba spróbować, jak boli to zaprzestać...

Autor:  Awena [ 24 cze 2014, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Rower

Nemerion napisał(a):
Wiadomo, że sport to zdrowie i takie tam smile Co maja jednak zrobić osoby, które posiadają jakąś dysfunkcję ruchową? Np ja mam problemy z kolanem - wg zaleceń lekarskich mam kolano "oszczędzać". Kiedy pytałem o aktywność fizyczną - lekarz powiedział, że bez obaw mogę tylko pływać i na pewno powinnam zrezygnować ze sportów obciążających kolana. Macie jakieś pomysły na ruch mało obciążający stawy kolanowe? chciałbym jeździć rowerem ;)


Pływanie bez obaw z problemem z kolanem :?:
Mogę na pewno zgodzić się z tym co Paunow napisała wcześniej. Pływanie, lata świetlne temu, stało się kolejnym sygnałem problemow z kolanem. Kolanowcy powszechnie wiedzą, że nie wskazana jest żabka. Po 2 g pływania żabką krytą miałam tydzień spuchnięte oba kolana-co pokojarzyłam znacznie później. Obecnie pozwalam sobie nieczęsto i góra 50 m dla rozciągnięcia nieużywanych partii mięśni . Inne style, grzbietowe też z umiarem ze względu na kręgosłup i krzywą miednicę. Kiedy dysfunkcje zaawansowane pływanie bez kontroli może je pogłębić. Co boleśnie odczuwam w kręgosłupie choć tak polecane jest pływanie , zwłaszcza na plecach. Radziłam się ratowników z "mojej pływalni", niektórzy maja uprawnienia fizjoterapeutyczne co do kolan. Zalecili PŁETWY. Podobno odciążają kolana pozwalając pracować mięśniom. Ponadto ułatwiają pływanie co w moim wypadku ważne i dla kręgosłupa. Płetwy należy dobrać do zamiarów-ja wybrałam średnio długie, dosyć miękkie (tanie, w Decathlonie). Ból sygnalizuje co jest nie w porządku, należałoby wcześniej trochę porządku zrobić np: rozciąganie i wzmacnianie mięśni, poprawa sylwetki. Nie wypowiadam się w szczegółach bo dotyczy to chyba każdego sportu. Ja należę już do przypadków, które muszą stosować leki p-bólowe( nie blokady i nie sterydy) aby się trochę usportowić ale tak zneutralizowana staram się zachować wszystkie znane mi "sztuczki" bo jak przesadzę ból wróci.Jak wszystko dobrze kontroluję czuję poprawę przynajmniej przez 2 dni. Leki p-bólowe pozwalają natomiast ruszyć do niektórych ćwiczeń. :!: Weź pod uwagę, że pisze do ciebie osoba, która przez kręgosłup nie mogła zabrać się do ćwiczeń na kolana po artroskopii. Takich powikłań ci nie życzę, leków też jak najmniej. :!:
Rowerem jeżdżę codziennie ale niewiele, nieobciążająco, czasem na wszelki wypadek założę taśmy taping, które bardziej potrzebne mi są podczas chodzenie niż jazdy. Ale musisz wiedzieć jakie masz schorzenie. Ze ścięgnami mam spokój a zdaje mi się, że własnie takie schorzenie jest szczególnie niebezpieczne na rowerze. No i pisaliśmy "rower musi byc szyty na miarę", :? Więc do krawca....

Autor:  SzprychaZKoła [ 19 sty 2015, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Rower

Nemerion napisał(a):
chciałbym jeździć rowerem ;)


kurcze, rower to odpada, to jednak obciąża kolana..jedynie odpowiednio rozplanowane pływanie i ćwiczenia jakieś siłownie nie obciążające kolan może..nie myslałeś o siłowni? :)

Autor:  fibi [ 17 maja 2015, o 09:32 ]
Tytuł:  Re: Rower

:lol: Witam. Rower i jazda na nim- jest dla zdrowia, ale nie zawsze :?:
Kto ma kłopoty z kolanami, biodrami- lepiej niech się spyta ortopedy- czy taki sport- jest dla niego zdrowy :?:

Autor:  Awena [ 17 maja 2015, o 13:14 ]
Tytuł:  Re: Rower

Odpowiem tak. Po wielu przejściach i doświadczeniach z kręgosłupem , biodrami i kolanami staram się jeździć b, świadomie,aby poczuć choć trochę komfortu. Czyli:
:) jak się da po miękkiej nawierzchni-asfalt, park
:?: sylwetka dopasowana do schorzenia- wg uznania, brzuch wciągnięty, sylwetka lekko pochylona
:!: uważam na równomierne dociążanie bioder i, kolan, stóp,i barków i dłoni
:!: kolana koniecznie w osi
8-) maksymalne odciążanie kolan podczas rotacji, taki ruch działa zbawiennie
8-) usprawniłam rower: kierownicę i siodło
:( żadnych szalonych wycieczek długodystansowych, po górę tylko umiarkowanie, unikanie wszechobecnych bruków
:mrgreen: dystans i tempo zależą od dobrej nawierzchni i aktualnej kondycji w chorobowo zmienionych członkach.

Wielu z nas może realizować i takiego programu. Mnie zmusza do tego życie a i kocham ten sport. Oczywiście osoby z innymi problemami kolan ( mam jako takie więzadła) inaczej podejdą do tematu. U mnie kolana "przebił" kręgosłup i na tę część więcej uważam. Terapeuci i ortopedzi maja rożne zdania. Od czterech lat gimnastyka, terapia manualna jak trzeba są codziennością, a czasem najlepszy jest odpoczynek. Słucham swojego organizmu. Czasem przeciążam bo muszę. Ale nade wszystko - UMIAR :!: :!: :!:

PS. I tak cierpię (tablety to codzienność), ale nie rower jest przyczyna największych cierpień. Ale to już dotyczy kręgosłupa Swoja droga wszyscy rowerzyści powinni mieć pewność, że jeżdżą we właściwy sposób i na odpowiednio dobranym sprzęcie. Kręgosłup z miednicą to podstawa postawy, zaburzenia odbiją się i na kolanach, i w kręgosłupie i w....najmniej przewidywanych cz częściach ciała.
Nie jestem z branży medycznej.

Strona 3 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/