Witam Was po dlugiej przerwie!
Jako, ze ostatnio dalam swojemu kolanu do wiwatu (praca za barem do przyjaznych kolanom nie nalezy) udalam sie do zaprzyjaznionego ortopedy. Ku mojemu zaskoczeniu oznajmil mi, ze poznal nowa metode walki z chondromalacja i sam byl zdziwiony skutecznoscia (a probowal rowniez na sobie). Jest to taping tasma nieelastyczna, zarowno w jego jak i w moim przypadku chodzilo o chondro rzepki bo na tym polegal kurs na ktory doktor sie wybral. Owa tasma ma na celu ustawienie rzepki we wlasciwy sposb, w zaleznosci od tego czy jest ona tylko przesunieta czy przechylona w ktoras ze stron. Po zalozeniu ma sie wrazenie jakby kolano bylo w ortezie, w sensie jest ono zaskakujaco 'pewne' i co ciekawe nie boli np przy chodzeniu po schodach, ktore zawsze sprawialo wieksze lub mniejsze problemy. Nie jestem w stanie Wam powiedziec jak kleic kolano, ale wiem, ze tasme mozna kupic na stronie:
http://www.fizjokursysklep.pl/Jak powiedzial ow doktor przez pierwsze 2 tygodnie powinno sie tapy nosic praktycznie bez przerwy, wykonujac przy tym zalecone cwiczenia, tyle razy dziennie ile sie da rade (mowil, ze najlepiej co 1-2 godz), mi pokazal 3 cwiczenia, po 20 powtorzen za kazdym razem. Pozniej ma sie zaklejac kolano, robic pare dni przerwy i znowu zaklejac, cwiczac przy tym juz nieco rzadziej lecz nadal systematycznie. W nastepnym etapie kolano zakleja sie tylko kiedy planujemy jakis wiekszy wysilek, cwiczenie oczywiscie nadal wskazane.
Zamierzam sprobowac, w koncu dlaczego by nie?
Pozdrawiam kolanowiczow
