forum o naszych kolanach

Witajcie!
Tydzień temu podczas gry w piłkę po raz pierwszy zwichnąłem sobie rzepkę. Prawie od razu sama wskoczyła, pojechałem do szpitala, zrobili mi RTG (wszystko ok) i wpakowali w gips. Wczoraj byłem na wizycie kontrolnej, mam małego krwiaka (zbyt małego na punkcje), lekarka zbadała mi rzepkę, poruszała nią we wszystkie strony i pytała czy czuję ból, nie czułem. Uznała że skoro nie czuję bólu tu muszę mieć coś pozrywane i od razu dała mi skierowanie na artroskopie. Czy uważacie że ma rację? Że naprawdę jak nie czuję bólu w rzepce kilka dni po wypadku tu muszę kierować się na operacje? Staram się zginać nogę (na razie mogę tylko do jakichś 60 stopni). Co o tym myślicie?

Hej.
Ja prawie 4 tyg. temu zwichnełam rzepkę. Z tym że musiałam mieć nastawianą bo nie wkoczyła sama. Ja nie zgodziłam się na gips ... przez 2,5 tyg nosiłam ortezę. Teraz śmigam bez ale o kuli. Też byłam na wizycie kontolnej u ortopedy kilka dni po urazie. Powiedziałam że nic mnie nie boli nawet przy zginaniu zapytałam czy to dobrze że nie boli.... lekarz przyznał mi rację,że jak nie boli to dobrze. Radziłabym udać się do innego ortopedy.

Hej. To dobrze że wskoczyła sama na miejsc bo nastawianie nie należy do przyjemnych. Nie fajnie że założyli gips ..ale dobrze że długo go nie nosiles..Hm.. też radze zmienic lekarza na dobrego ortopede ktory zrobi chodziarz Usg tego kolana lub da skierowanie na rezonans. Wazne abys teraz też wzmacnijał miesic 4 głowy bo on jest wazny a szybko zanika wiec napinaj go w wolnej chwili..

Dzięki za odpowiedzi, jutro idę do innego (podobno bardzo dobrego) ortopedy, napisze później co powiedział.

Byłem dzisiaj u ortopedy i mam dla was jedną radę : NIE LECZCIE SIĘ POPRZEZ NFZ. Prywatnie doktor zrobił mi usg i powiedział że wszystko jest ok, będę miał tylko kilkutygodniową rehabilitację. Baba z NFZ skierowała mnie za to od razu na operację. Idiotyzm.