cześć, niestety wypadła mi rzepka i wskoczyła. kiedyś miałem już tak w 2 kolanie i się "naprawiło", nie pamiętam już po jakim czasie.
Niestety spieszy mi się ze zdrowieniem, bo w lipcu mam testy sprawnościowe , więc pojechałem do szpitala, zrobiono mi zdjęcie, itd. lekarz stwierdził, że to nic powaznego - zwichnięcie rzepki - byc może po 3 tygodniach dojdę do pełnej sprawności. zalecił mi chodzenie na kulach i w stabilizatorze, oszczedzać się, maści przeciwzapalne, itd. do tego jakiś lek celebrex, oraz zastrzyki przeciwzakeprzowe podskórne. co prawda nic mi nie boli i mogę jakoś się poruszać po domu w tym stabilizatorze (a nawet bez), ale wolę oszczędzać tą nogę i na kulach trochę poskakać
dziś jest 4 dzień po. czy wykonywać jakieś mini cwiczenia na tę nogę? próbowałem dziś zgiąć i z bandażem elastycznym w jakiś 80-90 % zgiąłem. ale nie wiem czy powinienem cokolwiek robić z tą nogą, czy dać jej odpocząć?
czy warto zainwestować w jakieś suplementy typu odnovit, czy coś podobnego? niestety zależy mi na czasie, a wiem, żę nawet po tych 3 tygodniach nie będę mógł ćwiczyć na maxa. czy jakieś specjalne potrawy mogą pomóc ? (podobno kasza jaglana pomaga jako tako na stawy) mogę nawet zainwestować w te mniej legalne środki, o ile jakiś by mi mógł pomóc....
|