Witaj. jestem fizjoterapeutą i znam ból kolan z własnej perspektywy. Zapewne żaden z lekarzy nie powiedział Ci, że to co boli najbardziej przy urazach narządu ruchu to układ mięśniowo-powięziowy. Otóż jest on naszpikowany receptorami czuciowymi, które dają objawy bólowe gdy układ napięciowy jest zaburzony. Wymyślą Ci jeszcze dyskopatię i inne diagnozy... Ja byłem u lekarzy, nikt nie spojrzał na taśmy mięśniowo powięziowe, tylko leki, leki i jeszcze raz leki. Powięź po urazach i operacjach skleja się i nie pracuje prawidłowo, a ból możesz mieć nawet w szyi po urazie kolana, nawet za kilka lat. Chondromalacja nie boli, tylko tkanka łączna - powięzi. Istnieją najnowsze metody leczenia, tzw. manipulacje powięziowe (Stecco) lub inne (FDM, Osteopatia). Idź do jakiegoś polecanego fizjoterapeuty i niech on Cię zobaczy. Mi pomogli i pomagają dalej. Niestety artroskopia niszczy również kolano, właśnie przez to, że zaburza układ powięziowy i przenoszenie obciążeń następuje nieprawidłowo. Przy odpowiedniej terapii można bardzo dużo uzyskać. Wyniki najnowszych badań wskazują że organizm ma właściwości samoleczenia więc głowa do góry i zgłoś się do fizjoterapeuty. Nie bierz fizykoterapii, nie rozciągaj się, pójdź np. na manipulacje powięziowe. Ja jestem po kilku zabiegach i w końcu trafiłem na dobrego fizjoterapeutę, teraz wiem jaki kurs zrobię jako następny. Słyszałem od osteopaty że były u niego kobiety które nie mają chrząstki w kolanach i w ogóle nie odczuwają bólu. pozdrawiam i życzę zdrowia
