forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 17:27

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: chondro I/II wrocław
PostNapisane: 26 mar 2012, o 21:26 
Offline

Dołączył(a): 26 mar 2012, o 21:05
Posty: 2
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: chondromalacja I-II
witam wszystkich, moja historia, banalna, biegałam dwa lata 3-4 razy w tygodniu, i było ok, ale nie łączyłam tego z bieganiem, ale ogólnie nie myślałam o kolanach, tylko o tym ja wspaniale jest się przebiec po powrocie z pracy i jakiego mi to daje kopa. Właściwie wiem to dziś, bo od 3 miesięcy mam mega doła bo nie mogę biegać i pewnie już nie będę mogła, a to uzależnia cholernie pewnie wielu się z tym zgodzi, heheh, nigdy nie myślałam że uzależnię się od biegania, czy tez od stanu umysłu i euforii jaka mu towarzyszy, no ale się skończyło. 3 miesiące temu poszłam na siłkę, bo warunki pogodowe nie pozwalały na bieganie za dworze, dowaliłam sobie bieżnię, 15 km, więc nie jakoś makabrycznie ale jednak, nowe podłoże, nie wystarczające rozgrzanie, i po kilku godzinach potworny ból, nic to pomyślałam trzeba się poruszać to przejdzie i dawaj w ten sam dzień na godzinkę na lodowisko. Oj, na drugi dzień już siadałam jak ciężarna, na trzeci już pobiegłam na siłkę i powtórzyłam sprawę z lodowiskiem i właściwie od tego czasu dochodzę do siebie i dojść nie mogę. Był rezonans, dr Leśniak z Dobrzyńskiej określił go jako I/II stopień - lewa noga, prawej nie robiłam i to było błąd bo właśnie w tym tygodniu też mi wysiadła. Miałam przypisaną krioterapię - nie pomogła, od trzech miesięcy nie ćwiczę tylko ryczę, bo boli, nie mogę biegać, próbuję robić ćwiczenia na czworogłowy, zaciskać go ale wtedy kolana bolą jeszcze bardziej, najgorzej jest w nocy. właściwie fakt że stało się to tak nagle sprawiło że z osoby dość wysportowanej nagle stałam się inwalidą ( tzn nie obrażając nikogo tak się czuję) i nie wiem co z tym robić. Dr leśniak poradził artroskopie lub zastrzyki w kolano ( każdy po 270 zł - 5 zastrzyków raz w tygodniu - on robi taniej hehe bo prywatnie po 250, co i tak jest obłędną sumą). Czy ktoś zna we Wrocławiu kogoś mądrego w tym temacie, fizjoterapeutę? Bo szukam szukam i nic. A kolana bolą coraz bardziej i jeśli mam ćwiczyć w domu to chciałbym wiedzieć jak, a nikt mi nie potrafi tego powiedzieć. Pozdrawiam wszystkich


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondro I/II wrocław
PostNapisane: 26 mar 2012, o 23:18 
Offline

Dołączył(a): 12 maja 2011, o 21:00
Posty: 158
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondro II (II/III?) rzepki, koncowka leczenia chlamydii pneumonae - ta mi dala popalic w kolanach... Lateralizacja i inne biomechaniczne cuda juz wyleczone :-)
Chondro I/II raczej nie ma prawa boleć w taki sposób jak to opisujesz. Masz albo coś z łąkotkami (co powinno wyjść w MRI), albo nie tak z biomechaniką, albo coś o podłożu reumatycznym (borelioza, chlamydia, mykoplazma itp.). IMHO zastrzyki na tym etapie nic nie dadzą, wpierw musi Cię obejrzeć jakiś dobry kolanowiec...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondro I/II wrocław
PostNapisane: 27 mar 2012, o 16:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 wrz 2011, o 14:52
Posty: 57
Lokalizacja: London
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Chondromalacja rzepki + boczne przyparcie rzepki + bone bruise.
Cześć Haniu.

Nie wiem, czy jestem na tyle kompetentna osoba, aby udzielać rad, a wiec napisze jedynie, ze miałam bardzo zbliżone objawy do twoich.

Leczę się w Anglii i mnie po wynikach rentgeny nic nie potrafili powiedzieć. Natomiast po rezonansie magnetycznym dwóch lekarzy z rożnych szpitali powiedzieli mi, iż mam boczne przyparcie rzepki - na co dostałam ćwiczenia i rehabilitacje aby wzmocnić mięśnie ud, ale co najważniejsze- ból który mi towarzyszył przez 7-8 miesięcy po 2 dniowym ciężkim turnieju siatkówki (i nadal jeszcze jest, ale w znacznie mniejszym stopniu) był/jest spowodowany tzn "bone bruise" czyli na polskie - "stłoczenie kości".
W Polsce nie wiele znalazłam na ten temat informacji, natomiast w angielskich artykułach jest tego sporo i po ich przeczytaniu na pewno zrozumiesz istotę problemu. Mój dr który mnie prowadzi powiedział mi jasno: ćwicz mięśnie ud na boczne przyparcie, ale ból będzie z tobą jeszcze dłuuugo przez to stłuczenie kości. Może ciągnąc się miesiącami, albo kilka lat - stopniowo zanikając (ale nigdy się nie zregeneruje - będę musiała z tym żyć i się pilnować, aby ćwiczyć).

Nie jetem lekarzem i nie mogę Ci powiedzieć, ze na pewno masz to co ja, ale jak dla mnie nie wygląda to n chondromalacje. Może to być coś jeszcze zupełnie innego (tak jak Paffcio wspomina).
Jak to Paffcio napisał - w I/II nie ma prawa bolec.

Myślę ze rezonans magnetyczny powinnaś wykonać jak najszybciej - aby skrócić czas bólu, niewiedzy - gdyż możesz sobie w tym czasie zaszkodzić.

_________________
If you live your life fully, you will die only once. But if you are scared of every step, fear will kill you day after day.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondro I/II wrocław
PostNapisane: 27 mar 2012, o 18:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Zgadzam się z przedmówcami - na początek założyłabym zmiany przeciążeniowe - boczne przyparcie rzepki jest bardzo powszechne u biegaczy, również zespół pasma-biodrowo piszczelowego i zapewne parę innych. Polecam Ci wizytę u dra Kacera w Legnicy, jestem przekonana, że będzie w stanie odróżnić "zwykłe" przeciążenie/zaburzenie biomechaniki - do wyleczenia rehabilitacją od poważniejszych rzeczy.

Może w samym Wrocławiu też ktoś to potrafi, jest kilku renomowanych lekarzy, ale ja akurat nie miałam takich doświadczeń. Zajrzyj do działu "Gdzie się leczyć".
No a przede wszystkim, pilnuj aby w obecnym stanie nie przeciążać kolana (chyba masz odwrotne tendencje), dopóki problem nie będzie opanowany a przynajmniej znany naprawdę zminimalizuj wysiłek.

Sama krioterapia raczej Cię nie wyleczy, ale na pewno warto teraz chłodzić kolana. Poszukaj wątku patrz Domowa krioterapia

Ciekawy temat to "zbicie kości" Rosomaku. Warto by założyć oddzielny wątek

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondro I/II wrocław
PostNapisane: 27 mar 2012, o 21:48 
Offline

Dołączył(a): 26 mar 2012, o 21:05
Posty: 2
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: chondromalacja I-II
dzięki za uwagi, umówiłam się już do reumatologa i do rehabilitanta sprortowego, który ma mnie obejrzeć. Chodzę też raz w tygodniu na masaż wiązadeł, jeśli tak to można określić, tzn facet, który jest ortopedą ale zajmuje się kręgosłupem, zajmuje się odciążaniem akupresurą, w zeszłym tygodniu po jego działaniu miałam na kolanie obrzęk, ale po dwóch dniach ustąpił i było przez dwa dni lepiej, oczywiście spacer z dzieckiem od razu, oraz inne czynności, sprawiły, że po dwóch kolejnych dniach padły mi już obydwa kolana. Od kilku dni chodzę tez z rana na rowek, na wysokim siodełku i bez obciążenia - znajomy rehabilitant wpuszcza mnie do przychodni:) , jednak pan od masażu mówi, że on by poczekał i dał spokój z rowerkiem bo to złudna ulga, rozgrzane wiązadła owszem przez chwilę nie bolą, ale wychłodzone oddają ból niemiłosiernie. Ale chwytam się na oślep wszystkiego bo nie daję już rady. W tym tygodniu mam sobie masować, rozcierać do granicy bólu miejsca które mnie bolą oraz smarować potem tzw. końską maścią lub Arcalenem. Z zastrzykami mam się wstrzymać, tak twierdzi pan ortopeda od masażu. Nie wiem, ponieważ mnie cholernie boli, i padła mi druga noga mam ochotę tylko wyć bo psychika mi siadła i za chwilę będę musiała się pewnie udać po jakieś leki na głowę.
Rezonas zrobiłam, a jakże wynik :
w wykonanym badaniu MR widoczne są dyskretne, powierzchowne nierówności chrząstki rzepki - obraz może odpowiadać chondromalacji. Widoczne są cechy umiarkowanych zmian przeciążeniowych wiązadła krzyżowego przedniego w okolicy przyczepu dalszego wiązadła. Wiązadło krzyżowe tylne ustawione jest pod kątem prostym. Poza tym obraz obu łękotek, aparatu więzadłowego, chrząstki i jamy stawowej, struktur kostnych i mięśniowych kolana lewego jest w normie.
koniec.

Pan od masażu twierdzi, że z rezonansu nie można określić stopnia chodromalacji , dopiero artroskopia może to stwierdzić. Ortopeda z przychodni twierdzi zaś, że to I/II ale wiem, że to dziwne, ale powiedział to jakoś niezbyt zdecydowanie, uznałam więc, że albo nie wie, albo nie chce powiedzieć że je gorzej, a chce wyciągnąć kase za zastrzyki. Oczywiście mogę się mylić, bo moja głowa już szwankuje i logika myślenia nie działa jak powinna.

Po rezonansie przebiegłam się jeszcze pół godziny, oczywiście jak biegłam nie bolało, potem obłozyłam się lodam, a jak nogi odpoczęły to się zaczęło... hoho i tyle. Jestem w kropce, zjednej strony nie mogę żyć bez sportu z drugiej mnie wykańcza. w dodatku 3 m-ce i żadnej logicznej diagnozy, żadnej drogi co dalej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondro I/II wrocław
PostNapisane: 27 mar 2012, o 22:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Należałoby powiedzieć, że nie każdy rezonans pozwala określić stopień chondromalacji - trzeba użyć odpowiednich skanów i umieć je odczytać. Dobre ośrodki potrafią takie sztuczki (nie wiem czy we Wrocławiu, w Warszawie na pewno), no ale pewnej dozy niepewności nawet przy najlepiej wykonanym badaniu nie da się uniknąć. Poza tym nawet najdokładniejsza diagnostyka nie jest równoznaczna z wyleczeniem... Zauważył to bardzo słusznie jeden z ortopedów, bo ja właśnie jestem wybadana na wszystkie strony, od jakiegoś czasu mam naprawdę świetne rezonanse.... i nic :-). Tak to bywa w medycynie....

Nie biegaj Hanko, bo to bez sensu. Jeśli nie dasz kolanom odpocząć żadna rehabilitacja nie pomoże.
Nie wiem, czy przeglądając z internet natknęłaś się na wzmiankę o ćwiczeniach Kledzika, to są dość znane w środowisku biegaczy ćwiczenia na kolana, które właśnie Kledzikowi bardzo pomogły. Nie bierz się za nie przypadkiem, myślę, że są dla Ciebie teraz zupełnie nieodpowiednie. Chodzi mi raczej o to JAK Kledzik się wyleczył: na dwa lata zrezygnował z biegania i zajął się konsekwentą rehablitacją. Potem biegał maratony. Przepraszam, wszystkich, którzy czytają to po raz kolejny, powtarzam się ;-), ale to jest podstawa trudna do spełnienia dla "nałogowych" sportowców - wrzucić na luz i słuchać swojego organizmu. Żadna silna wola ani miłość do sportu tutaj nie pomoże, a niestety może tylko zaszkodzić.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondro I/II wrocław
PostNapisane: 29 mar 2012, o 09:06 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, o 20:12
Posty: 375
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
I bardzo dobrym rozwiązaniem wydaje się być tutaj założenie, że rehabilitacja na jakiś czas stanie się jakimś elementem sportu ;)

Co do zastrzyków... Ciężko określić w jakim stopniu pomagają, a w jakim nie. Najważniejsza dobra diagnoza mechaniki stawu. I potem ewentualnie podanie tych zastrzyków bezpośrednio do stawu. Powodzenia!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL