Witam Wszystkich mam na imię Agnieszka i tak jak prawie wszyscy zmagam się z kolanami. Moja historia zaczęła się parę miesięcy temu od bólu lewego kolana,najpierw raz na jakiś czas po wysiłku, a później non stop. Ból strasznie nieprzyjemny określiłam go jak by ktoś "grzebał mi w kolanie łyżką". Udałam się do ortopedy, który po zbadaniu przepisał mi STRUCTUM i leki przeciw bólowe. Zrobiłam też RTG, które nic nie wykazało.Po zażywaniu przez 3 tyg lekarstw nic mi nie pomogło, a ból był coraz większy.Postanowiłam pójść do drugiego ortopedy, który zbadał przepisał leki przeciw zapalne RANTUDIL FORTE i zalecił zrobienie rezenonsu magnetycznego. Okazało się ,że zmagam się z CHONDROPATIĄ II STOPNIA NA POWIERZCHNI STAWOWEJ RZEPKI ORAZ NA POWIERZCHNI KŁYKCI KOŚCI UDOWEJ I PISZCZELOWEJ.Mam również zmiany degeneracyjne w łąkotce przyśrodkowej, z obniżeniem jej wysokości drobną podtorebkowatą szczeliną peknięcia w rogu tylnim.
Diagnoza, która zmobilizowała mnie do natychmiastowego leczenia-rehabilitacja, basen. mam nadzieje,ze uda mi się zwalczyć ból. Wszystkim życzę zdrowia. Pozdrawiam Aga
|