forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 17:13

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Witam
PostNapisane: 8 sty 2012, o 17:23 
Offline

Dołączył(a): 8 sty 2012, o 16:05
Posty: 15
Lokalizacja: Niemcy
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Kolana kinomana. Chondromalacja I° (w trakcie diagnozowania) w obu kolanach.
Bole w tylnej czesci kolan (glownie oba "grube" sciegna po zewnetrznej i wewnatrznej stronie kolana.
Witam wszystkich forumowiczow,

Na poczatek chcialbym powiedziec, ze jestem pod wielkim wrazeniem forum. Praktycznie caly weekend spedzilem na czytaniu postow na forum i znalazlem tu mnostwo bardzo wartosciowych informacji. Szczegolnie gratuluje Ewie pomyslu i inicjatywy zalozenia takiego forum. Dla mnie jest ona Jurkiem Owsiakiem kolanowcow :D

A teraz pare slow o sobie:

Moje problamy z kolanami (wowczas tylko lewym) rozpoczely sie niespelna dwa lata temu w wyniku wypadku na rowerze. Sam wypadek jak mi sie teraz wydaje nie byl az tak powazny, jednak, z powodu zlekcewazenia konsekwencji wypadku przez lekarzy i przeze mnie do tej pory lewe kolano do tej pory nie wrocilo do pelnej sprawnosci (mam naciagniete PCL - tzw. "szuflada" oraz torbiel Bakera i w wyniku czego nie moge dlugo utrzymac kolana w wyproscie).

Po wypadku postanowilem odstawic sport do momentu calkowitego wyleczenia sie. Mysle, ze temu przynjmniej czesciowo zawdzieczam moje obecne problemy:

We wrzesniu tego roku przeprowadzalem sie. Wnioslem pare ciezszych pudel po schdach na I pietro i na drugi dzien po tym zaczalem odczuwac dziwne klucie sciegien z tylu kolana w obu kolanach. Poniewaz bole byly lagodne najpierw czekalem az same przejda a po tygodniu zarejestrowalem sie do swojego ortopedy (2 miesiace kolejki). Bole z uplywem czasu zaczely sie nasilac. Pewnego dnia zmowu musialem wniesc po schodach cos ciezkiego i po tym bole sciegien nie tylko skokowo sie nasilily, ale tez zaczalem odczuwac bol w rzepkach: w gornym i dolnym umocowaniu rzepki. Najgorze bylo (i nadal jest) chodzenie po schodach. Po tygodniu bole byly tak silne, ze myslalem, ze za chwile czworoglowy oderwie mi sie od rzepki. Aby moc w ogole chodzic kupilem sobie kule. Wepchnalem sie w kolejke do ortopedy, ktory podejrzewal uszkodzenie lekotki i wyslal mnie na MRI. MRI nic nie wykazalo, a ortopeda po ponownym przebadaniu mnie stwierdzil chondropatie (tak chyba nazywaja chondromalacje w Niemczech) 1 stopnia i skierowal na rehabilitacje (trening Vastus medialis) - jutro mam pierwsza wizyte.

Po dwoch dniach lektury forum poczatkowy szok i panika troche zelzaly. Mialem sporo watpliwosci co do poprawnosci diagnozy, ale w tej chwili widze, ze wiele moich objawow pokrywa sie z tymi czesto wymienianymi na forum. Mimo to, wciaz pare rzeczy wzbudza moje watpliwosci. Moze ktos z forumowiczow bedzie mogl cos mi podpowiedzec:

1. Najbardziej zastanawia mnie dysproporcja miedzy sila bolu jaki odczuwam, a stopniem mojej chondropatii. Gdzie na forum przeczytalem, ze pierwszy stopien jest porownywalnie grozny jak dziura w zebie i jesli bedzie prawidlowo leczony nie ma sie czym przejmowac. Natomiast odczuwalem tak silny bol, ze praktycznie nie moglem chodzic. Na Swieta wzialem 3 tyg. urlopu, mocno sie oszczedzalem i teraz moge jako tako chodzic, ale jutro znowu zaczynam prace (na szczescie za biurkim) i jestem prawie pewien, ze bol szybko powroci.

2. Na ile wiarygodna moze byc diagnoza I stopnia? Moj ortopeda stwierdzil ja na podstawie przesuwania sie rzepki na zewnatrz w trakcie zginania kolana, wg. niego rzepka przesuwa sie ok 1cm na zewnatrz oraz za pomoca nastepujacego zabiegu: kazal mi polozyc sie na plecach z wyprostowanymi kolanami, przytrzymal kciukiem gorna nasade rzepki i kazal napiac miesien czteroglowy - zabolalo jak cholera.

3. Na ile grozne jest chodzenie po schodach? Mieszkam co prawda zaledwie na pierwszym pietrze, ale nawet pokonanie jednej kondygnacji to dla mnie prawdziwy horror, zwlaszcza z zakupami. Poczatkowo pomagaly kule, ale odlozylem je, bo bola mnie przez nie nadgarstki (mam nadzieje, ze nic powaznego)

Watpliwosci mam jeszcze wiele, ale mam nadzieje, ze wiekszosc z nich rozwieje jutro rehabilitantka. Oby okazala sie dobra.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 8 sty 2012, o 17:31 
Offline

Dołączył(a): 2 maja 2011, o 10:46
Posty: 55
Lokalizacja: Polska B
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: RTG- lateralizacja rzepek;
MRI - IIst. chondro;
Witam na forum. Nie jestem lekarzem ale jak w twoim przypadku istnieje potrzeba śmigania o kulach w życiu codziennym to jest wielce prawdopodobne że przyczyną takiego stanu nie jest chondropatia Ist.
Jeśli lekarz ci stwierdził że rzepka się przesuwa się na zewnatrz to zapewne jesteś posiadaczem takiej dysfunkcji stawu zwaną LATERALIZACJĄ. Co ciekawe MRI tego specjalnie nie obrazuje........ (kolana nie są w pozycji czynnościowej w trakcie badania pewnie miałeś wyprostowane kolano). Przynajmniej u mnie tak było.
Z tego co piszesz to chyba za pierwszym razem trafiłeś na dobrego ortopedę który skierował cie na eleiminacje problemu poprzez rehabilitacje (masz szczęście przyjacielu! - ja straciłem rok przez "ortopedę")


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 9 sty 2012, o 00:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Cześć Hans,

bardzo dziękuję za miłe słowa. Komplement naprawdę dużego kalibru :lol: . Podobnie jak nie nie byłoby Wielkiej Orkiestry bez wolontariuszy, tak nie byłoby naszego forum bez aktywnych użytkowników. To jest praca zbiorowa :-). Zapraszamy :-).

Generalnie zgadzam się z Szarym Wilkiem, że to raczej nie sama chondropatia/chondromalacja jest przyczyną Twoich problemów i lekarz oprócz chondromalacji zdiagnozował także boczne przyparcie. Zarówno Twoje objawy dotyczące czworogłowego, jak i samokrytyka w sprawie rehabilitacji kolan wskazują także na problemy mięśniowe, nie mówiąc już o wcześniejszym urazie i jego pozostałościach. Jednym słowem ma Cię co boleć :-).

Co do diagnozy stopnia chondromalacji, to raczej nie jest ona 100 procentowa, ani też prosta.
Z jednej strony:
- badanie przez lekarza ma charakter orientacyjny, a nie jest godnym zaufania sposobem ustalenia stopnia chondromalacji.
- rezonans powinien być dokładniejszy, ale z doświadczenia wiem, że różnie bywa, sporo zależy też od jakości samego badania, dokładności opisującego itd. A poza tym najlepsze nawet badanie nie daje 100% pewności.

Z drugiej strony jeśli zarówno lekarz jak i rezonans zgadzają się, że chondromalacja jest niewielka, to to już jest coś i myślę, że możesz zaufać temu werdyktowi. Całkiem możliwe, że masz chrząstkę w miarę zdrową i ciesz się :-).
Silny ból przy naciskaniu rzepki i napinaniu czworogłowego, chyba niekoniecznie świadczy o dużym stopniu chondro, bo u mnie na przykład ten test najczęściej jest zupełnie bezbolesny choć mam III/IV. Przypuszczam, że ból bardziej świadczy o podrażnieniu otaczających tkanek, ale do tej pory jakoś nie drążyłam tego tematu i nie chcę się tutaj wymądrzać.

Miejmy nadzieję, że rehabilitacja pomoże, chociaż jeśli to NFZ to miałabym wątpliwości, przede wszystkim dlatego, że 2 tygodnie to w Twoim przypadku na pewno za mało.
Radziłabym tylko, abyś był czujny i starał się konsultować z naprawdę dobrymi specjalistami (być może tak jest), bo trochę to wygląda skomplikowanie.

Jeśli chodzi o schody, to cóż nie ma co ukrywać, że w takiej sytuacji nie pomagają i jeśli ból jest tak silny, używanie kul przez jakiś czas ma chyba sens.
Czy cały ciężar ciała opierasz na kulach w czasie wchodzenia, skoro bolą Cię nadgarstki? Spróbuj wchodzić po schodach jednocześnie podpierając się kulą/kulami, tak aby noga była częściowo odciążona, ale jednak stanowiła jakieś podparcie i troszkę pracowała. Jak tak robię używając jednej kuli i poręczy i całkiem działa. Z nadgarstkami miałam problem wtedy, gdy musiałam całkowicie odciążać nogę, "wieszając" ciało na rękach. Poszukaj rozwiązania kompromisowego, a możesz też poprosić rehabilitantkę, aby pokazała Ci jak to robić. Ja stawiam kulę na schodku, opierając się na niej robię dwa kroki/dwa schodki, przenoszę kulę na następny itd. Drugą ręką jeśli mogę opieram się na poręczy.
No i miejmy nadzieję, że niedługo kule przestaną być potrzebne!
Tylko nie popełniaj już błędu zaniedbania :-)!

Powodzenia!!!!!

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 9 sty 2012, o 00:47 
Offline

Dołączył(a): 2 maja 2011, o 10:46
Posty: 55
Lokalizacja: Polska B
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: RTG- lateralizacja rzepek;
MRI - IIst. chondro;
Ewa Max-Kolanko napisał(a):
Zarówno Twoje objawy dotyczące czworogłowego, jak i samokrytyka w sprawie rehabilitacji kolan wskazują także na problemy mięśniowe, nie mówiąc już o wcześniejszym urazie i jego pozostałościach. Jednym słowem ma Cię co boleć :-).



Zapewne Ewa tak może być. Kiedyś w poczekalni rozmawiłem z młodą dwudziestoletnią kobitką co miała jakieś uszkodzenia łękotki (chyba uraz). Była po artro i nogę miał w stabilizatorze. Nie wyglądało to wesoło. Co ciekawe powiedziała mi iż chondropatia oraz zespół udowo rzepkowy wyszłedł jej przy okazji zabiegu z tytułu tej łąkotki. Żyła z tym nawet nie wiedząc! Gdyby nie uraz


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 10 sty 2012, o 00:21 
Offline

Dołączył(a): 16 lis 2009, o 01:37
Posty: 85
Typ użytkownika: Profesjonalista
Mój problem: www.centrum-synergia.pl
Witam!
Ból zarówno powyżej, jak i poniżej rzepki wskazuje raczej na jakąś dysfunkcje mięśniową (trudno ocenić, podobnie do kolana kinomana - http://www.carolina.pl/pacjent/250-kolano_kinomana.html ). Piszesz, ze pracujesz siedząc - to przemawiałoby za tego rodzaju diagnozą, aczkolwiek bez konkretnego badania trudno wyrokować. Zasugeruj może swojej rehabilitantce tego rodzaju dolegliwość, niech wykluczy lub potwierdzi. Co do chondromalacji - zgadzam się z przedmówcami, że nie ma możliwości aby dawała aż tak duże dolegliwości bólowe. Sama chrząstka nie jest unerwiona - ból pojawia się wtedy, gdy już jej zabraknie i tworzą się dziury aż do okostnej (bogato unerwionej).
Piszesz, ze od dłuższego czasu nie prostujesz całkowicie kolana - paradoksalnie taka sytuacja również uszkadza staw rzepkowo-udowy. Zazwyczaj praca nad poprawą funkcji kolana(pełna ruchomość, znormalizowanie napięcia mięśniowego) wzmocniona praca nad odbudową stabilizacji centralnej (a ta zawsze jest zakłócona podczas urazów i dysfunkcji), daje bardzo dobre wyniki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 11 sty 2012, o 01:00 
Offline

Dołączył(a): 8 sty 2012, o 16:05
Posty: 15
Lokalizacja: Niemcy
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Kolana kinomana. Chondromalacja I° (w trakcie diagnozowania) w obu kolanach.
Bole w tylnej czesci kolan (glownie oba "grube" sciegna po zewnetrznej i wewnatrznej stronie kolana.
Dziekuje bardzo za cenne uwagi. Dodaly mi sporo otuchy, moze rzeczywiscie nie jest tak zle jak sie obawialem, zobaczymy...

Czy ortopeda jest dobry trudno mi ocenic. Generalnie nie mam za grosz zaufania do lekarzy, a do ortopedow to juz w ogole. Akurat na mojego obecnego ortopede nie mam do tej pory powodu narzekac, ale czy jest jakims super fachowcem ciezko mi ocenic. Oby! "Wiesc gminna" niesie, ze jest najlepszy w okolicy, ale mieszkam w stosunkowo malym miescie...

Co do nadgarstkow, to po prostu przesadzilem z chodzeniem na kulach. Staralem sie maksymalnie odciazyc kolana i niemal caly ciezar ciala opieralem na rekach. Przestrzegam przed robieniem czegos takiego! Nadgarstki wytrzymuja duzo mniej niz kolana. Na szczescie troche odpoczalem przez Swieta, kolana troche odpuscily i moge odlozyc kule i podkurowac nadgarstki. Mam nadzieje, ze nie bede musial do kul wracac.

Hipoteza o miesniowym charakterze moich dolegliwosci brzmi dla mnie bardzo optymistycznie. Z tego co mi sie wydaje to rowniez moja rehabilitantka zdaje sie ku niej sklaniac. Dla mnie osobiscie jest ona bardzo zaskakujaca poniewaz:
1. wydaje mi sie, ze w momencie gdy pojawily sie dolegliwosci, nie mialem jakos szczegolnie oslabionych miesni (chociaz na pewno biomechanika byla mocno zaburzona przez brak symetrii chodu)
2. wyraznie silniejsze bole odczuwam w prawej, silniejszej (i niekontuzjowanej) nodze
3. bola mnie sciegna i rzepka (a dokladniej, jak mi sie wydaje, sciegno miesnia czteroglowego), gdzie tu miesnie?
Ale chyba lepiej miec problemy z miesniami niz z chrzastka, wiec chyba byloby dobrze, gdyby to jednak byly "tylko" miesnie.

Jeszcze pytanie z ciekawosci, czy Wy tez mozecie spac tylko na plecach? Kiedy probuje sie polozyc na boku kolana zaraz zaczynaja bolec (nie mowiac juz o spaniu na brzuchu). Niecierpie spac na plecach...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 11 sty 2012, o 10:35 
Offline

Dołączył(a): 2 maja 2011, o 10:46
Posty: 55
Lokalizacja: Polska B
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: RTG- lateralizacja rzepek;
MRI - IIst. chondro;
hans napisał(a):

Jeszcze pytanie z ciekawosci, czy Wy tez mozecie spac tylko na plecach? Kiedy probuje sie polozyc na boku kolana zaraz zaczynaja bolec (nie mowiac juz o spaniu na brzuchu). Niecierpie spac na plecach...


Miałem tak jak ty problemy ze spaniem na brzuchu lub na boku gdyż kolana zaczynały boleć. Problem pod tym względem się zmniejszył w 90% jak terapeuta popracował nad moim kręgosłupem....
Wcześniej troche taping pomagał


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 11 sty 2012, o 11:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Ha, Szary Wilku, to dla mnie szok co napisałeś. Ale w sumie to zupełnie logiczne i potwierdza skomplikowane zależności w naszym organizmie.

Hans, problemy mięśniowe to nie "po prostu słabe mięśnie", to jest wszystko co ogólnie nazywamy brakiem równowagi mięśniowej i może oznaczać bardzo różne rzeczy. A od ścięgien do mięśni jest całkiem niedaleko :-). To wszystko nie znaczy, że Twój problem będzie prosty i szybki do wyleczenia. Oddaj się w ręce rehabilitantki a my trzymamy kciuki.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 11 sty 2012, o 12:33 
Offline

Dołączył(a): 2 maja 2011, o 10:46
Posty: 55
Lokalizacja: Polska B
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: RTG- lateralizacja rzepek;
MRI - IIst. chondro;
Ewa Max-Kolanko napisał(a):
Ha, Szary Wilku, to dla mnie szok co napisałeś. Ale w sumie to zupełnie logiczne i potwierdza skomplikowane zależności w naszym organizmie.


Tak Ewa kolana to skomplikowany mechanizm. W sumie trzeci rehabiltant wpadł na to iż dysfunkacja kolan może być od jakiejś patologi od pasa w góre. Kosztowało mnie to nie skłamię.... duuużo pieniędzy te wszystkie rehabilitacje suma sumarum
Dziś prawe kolano prawie wcale nie pobolewa - głowa przyśrodkowa ładnie się kształtuje po ćw, natomiast lewe kolano - mam problem z odbudową tego mięsnia co za tym idzie w trakcie chodu lewe kolano jest bardziej podatne na pojawienie się jakiegoś dyskomfortu. No i w tym lewym jest większa tendencja do jakiegoś przeskakiwania co jakiś czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 12 sty 2012, o 10:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Skopiowałam posty na temat bólu w określonych pozycjach do osobnego wątku (viewtopic.php?p=4394#p4394) - myślę, że się przyda :-).

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL