forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 23:10

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Witam
PostNapisane: 25 sty 2011, o 21:48 
Offline

Dołączył(a): 12 paź 2010, o 03:53
Posty: 16
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: chondromalacja I-II stopień, przyparta rzepka
Witam wszystkich na kolanowym forum, moje problemy zaczęły się jakies 3 lata temu kiedy po większym wysiłku odczuwałam ból kolan, obecnie mam stwierdzone przyparte rzepki i chondromalacje I-II stopień, jestem po zastrzykach z kwasu hialuronowego i rehabilitacji, niestety trudno mi ocenić efekty leczenia ponieważ mam też podejrzenie boreliozy więc stawy dokswierają mi dalej i to nie tylko kolana...;( mam pytanie-czy ktoś słyszał o leczeniu chondromalacji za pomocą mikrozłamań? ja o tym dziś usłyszałam od fizjoterapeutki, ponoć daje dobre efekty i jest "łatwy" w wykonaniu <przez artroskopię> ale rzadko stosowany,więc zastanawia mnie dlaczego? mój lekarz do tej pory nic nie wspominał na ten temat, jedynie usłyszałam że do przeszczepu jeszcze "nie dojrzałam"....


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 26 sty 2011, o 09:31 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, o 20:12
Posty: 375
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Hej,
ja słyszałam o mikrozłamaniach - nie wiem czy u mnie to robili bo było to jakieś 10 lat temu i pamiętam, że mówili mi wtedy coś o nawiercaniu chrząstki... Efekty ponoć daje. Ja po 10 latach od tego zabiegu dalej mam problemy z chondromalacją, ale tak też bywa... Jeśli masz przyparte rzepki to na pewno musisz zadbać o ćwiczenia, które przywrócą Ci prawidłową mechanikę stawu. A do przeszczepu się nie spiesz ;) W ogóle się nie spiesz do artroskopii. Lepiej czekać, lepiej ćwiczyć. Zabieg na końcu ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 26 sty 2011, o 12:03 
Offline

Dołączył(a): 12 paź 2010, o 03:53
Posty: 16
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: chondromalacja I-II stopień, przyparta rzepka
Dziękuję za odpowiedź, osobiście też wolałabym obyć się bez zabiegów ale tochę jestem zdesperowana bo te kolana bolą mnie cały czas... nawet w spoczynku, nie mogę nic robić w zasadzie.... tylko nie wiem czy dolegliwości nasilone są przez boreliozę czy dotychczasowa rehabilitacja była nieodpowiednia - mobilizacja rzepki i rozciąganie m. czworogłowego ale bez wzmacniania jego głowy przyśrodkowej, a teraz zaczęłam jeździć na rehabilitację do lublina <jestem z puław> i tam jest większy nacisk na wzmacnianie mięśni, m.in. ćwiczenia na piłce i ogólnorozwojowe, może to da lepszy efekt? :( pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 26 sty 2011, o 17:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Cześć Izolda,

to prawda, że zabieg mikrozłamań(kiedyś były to mikronawieracania) jest prosty do wykonania dla lekarza. Jednak rehabilitacja po nim jest długa i żmudna - często przez 6 tygodni nie wolno Ci w ogóle stanąć na operowanej nodze, a potem jest dobrych parę tygodni dalszej rehabilitacji. Efekt końcowy jest zależny nie tylko od dobrego wykonania zabiegu, ale właśnie od fachowej rehabilitacji. Proponuję użyć funkcji szukaj, pisaliśmy trochę na ten temat.
A ja wkrótce postaram się opisać mój stan rok po takiej operacji. Zwolnienie z pracy - 3.5 miesiąca :mrgreen:

Jeśli masz podejrzenie boreliozy to najpierw tutaj musisz wyczyścić sytuację i upewnić się, że zabieg można przeprowadzić. Aktywna infekcja może być przeciwskazaniem do niego. A nawet po wyleczeniu musisz liczyć się z trudniejszym powrotem do sprawności po zabiegu. Trzeba tutaj dobrze rozważyć za i przeciw z lekarzami.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 26 sty 2011, o 22:30 
Offline

Dołączył(a): 12 paź 2010, o 03:53
Posty: 16
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: chondromalacja I-II stopień, przyparta rzepka
Dziękuję Ewa, z tego co widzę to Ty jesteś prawdziwy weteran kolanowy... ja na razie skupiam się na rehabilitacji i diagnozowaniu boreliozy, mam nadzieję że to jest przyczyną nasilonych bólów stawów i dopóki tego nie zdiagnozuję i ewentualnie wyleczę/zaleczę, to nie będę się rwać do żadnych zabiegów na kolanach,tylko póki co zbieram informacje.... a mam sporo czasu na to gdyż diagnoza boreliozy nie jest taka łatwa i wygląda na to ze trochę u mnie potrwa zanim się coś wyklaruje:/ Cieszę się przynajmniej, że tu trafiłam i dziękuję za odpowiedzi :) Pozdrawiam, Iza


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 27 sty 2011, o 20:26 
Offline

Dołączył(a): 24 kwi 2010, o 21:32
Posty: 178
Lokalizacja: warszawa
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Pęknięta łąkotka przyśrodkowa w kolanie lewym, przerosnieta blona maziowa w obu kolanach, przyparcie rzepki w prawym kolanie. (Wyleczone)
Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów
Inne informacje: 3 dawki Synviscu
11.2010- artroskopia prawego stawu kolanowego (podcięcie troczków, wycięcie fałdu i shaving błony maziowej)
10.2012- artroskopia lewego stawu kolanowego (zszycie łąkotki przyśrodkowej, wycięcie fałdu błony maziowej)
mam generalnie taka sama diagnoze jak ty izo + przerost faldu blony maziowej. Chondromalacja to dość ciężki problem... u mnie narazie zostala troche zepchnieta na boczny tor i jedynie rehabilitantka troche zwraca przy doborze cwiczen uwage na nia. rzeczywiscie jezeli bola cie wszystkie stawy no to warto zaczekac z zabiegiem aczkolwiek powiem ci ze operacja na samo boczne przyparcie nie jest zbyt skomplikowana i zazwyczaj w miare szybko wraca sie do zdrowia :) Boczne przyparcie czesto bierze sie ze slabych miesni tak wiec dobrze ze na obecnej rehabilitacji sa one wzmacniane. Jakie mialas badania wykonywane w kierunku diagnozy? na zadnym nic nie wyszlo ze masz przerosniety fald czy cos? bo u mnie dosc pozno lekarze to zauwazyli. najpierw jeden lekarz na rezonansie zobaczyl (przyszlam do niego po 7 miesiacach leczenia juz), a potem inna lekarka u ktorej juz generalnie leczylam sie jakis czas a conajmniej przychodzilam na wizyty kontrolne i dostawalam kolejne skierowania na rehabilitacje i dopiero na wizycie na ktorej mi wypisywala skierowanie na artroskopie stwierdzila (poprzez moj opis kiedy i w ktorym miejscu mnie boli oraz po badaniu recznym) ze mam przerosniety ten fald (po 8miu miesiacach leczenia gdyz na zadnym usg nie wyszlo nic)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 27 sty 2011, o 22:29 
Offline

Dołączył(a): 12 paź 2010, o 03:53
Posty: 16
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: chondromalacja I-II stopień, przyparta rzepka
Hej, miałam rtg,usg i rezonans ale coś tam nie uwidocznił i było napisane że dokładniejsza diagnostyka możliwa po podaniu środka kontrastowego dostawowo...artroskopii jeszcze się nie "dorobiłam" :? a skąd ten fałd się bierze i jakie leczenie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 28 sty 2011, o 00:00 
Offline

Dołączył(a): 24 kwi 2010, o 21:32
Posty: 178
Lokalizacja: warszawa
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Pęknięta łąkotka przyśrodkowa w kolanie lewym, przerosnieta blona maziowa w obu kolanach, przyparcie rzepki w prawym kolanie. (Wyleczone)
Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów
Inne informacje: 3 dawki Synviscu
11.2010- artroskopia prawego stawu kolanowego (podcięcie troczków, wycięcie fałdu i shaving błony maziowej)
10.2012- artroskopia lewego stawu kolanowego (zszycie łąkotki przyśrodkowej, wycięcie fałdu błony maziowej)
U mnie prostu byl sobie i po przeciazeniu na nartach zaczal sie powiekszac i twardniec w wyniku nacisku przez kosci co zaczelo sprawiac bol. Pozbyc sie go mozna probowac obkurczajac go poprzez zabiegi fizyko, crioterapie i takie tam ale generalnie sie go wycina.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 28 sty 2011, o 00:35 
Offline

Dołączył(a): 12 paź 2010, o 03:53
Posty: 16
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: chondromalacja I-II stopień, przyparta rzepka
Rozumiem,a jak po podcięciu troczków?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Witam
PostNapisane: 28 sty 2011, o 17:01 
Offline

Dołączył(a): 24 kwi 2010, o 21:32
Posty: 178
Lokalizacja: warszawa
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Pęknięta łąkotka przyśrodkowa w kolanie lewym, przerosnieta blona maziowa w obu kolanach, przyparcie rzepki w prawym kolanie. (Wyleczone)
Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów
Inne informacje: 3 dawki Synviscu
11.2010- artroskopia prawego stawu kolanowego (podcięcie troczków, wycięcie fałdu i shaving błony maziowej)
10.2012- artroskopia lewego stawu kolanowego (zszycie łąkotki przyśrodkowej, wycięcie fałdu błony maziowej)
Problem mialam jedynie z pielegniarkami ktore w dobie zerowej nie chcialy mnie przetransportowac do lazienki (bo co bdzie jak im zaslabne.. ehh), a lekarz generalnie praktycznie od razu pozwolil mi obciazac noge do granic bolu i tez zaraz po wyjsciu ze szpitala (przyszlam w pon, we wt artro, w pt wypis) zaczelam rehabilitacje (tj w pon). rehabilitacja szla w miare szybko. jedynie wysiek mialam dosc duzy ale najpierw 2 tyg po zabiegu lekarz stwierdzil na wizycie ze narazie nie ma sensu robic punkcji bo samo powinno zejsc no i na kolejnej wizycie (6 tyg od zabiegu) juz wysieku praktycznie nie mialam :D. O kulach chodzilam ok miesiac, bo bdac w szpitalu praktycznie sie na wozku poruszalam tylko, no i po 4 tyg rehabilitacji dostalam zgode na odstawienie kul, ale juz po dwoch tyg rehabilitacji moglam chodzic po domu bez kul (w pt dostalam zgode rehabilitantki, ale we wtorek (ten przed tym pt) mialam wizyte u lekarza ktory powiedzial ze moge kawalek jak ide przejsc bez kul wiec sie sama ogarnelam, tak wiec w sumie to po jakims tyg rehabilitacji juz chodzilam bez kul po domu :D po tych dwoch tyg reh mialam juz zgiecie ok 120 stopni ^^ Po 6ciu tyg rehabilitacji pan doktor stwierdzil ze zgiecie jest pelne (tak naprawde troche mi brakuje ale niewiele i po paru razach zgiecia nogi dotykam pieta do posladka) i ze miesnie sa w dobrym stanie wiec skonczylam tymczasowo rehabilitacje. Blizny po takiej artro sa malutkie bo to tylko dwie dziorki i calkiem lladnie schodza (smaruje je takim zelem). z bolem roznie bywa, raz jest lepiej raz jest gorzej :D zalezy przy jakich czynnosciach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL