Rzepka
http://kolana.hg.pl/forum/

Moja historia...
http://kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=324
Strona 1 z 1

Autor:  marzenka [ 2 cze 2010, o 16:02 ]
Tytuł:  Moja historia...

;) Cześć Wam wszystkim. Mam na imię Marzena i jestem kolanowcem początkującym. Mieszkam w Warszawie i mam 26 lat.Właśnie jestem w trakcie wyboru miejsca konsultacji i rehabilitacji. Moja historia zaczęła się tak, od początku maja bolało mnie kolano i coś tam mi skrzypiało, trzeszczało..? Miewałam już kiedyś takie bóle ale tym razem nie minęły po tygodniu :( Poszłam więc do lekarza ortopedy na Wołoskiej w Warszawie, pomacał, obejrzał rtg kolana i kazał zrobić USG i RTG osiowe rzepek. Potygodniu przyszłam do niego z wynikami i "wyrok brzmiał", no niestety tak jak myślałem trzeba zrobić operację - podciąć troczki. Dla mnie to koszmar ponieważ nigdy nie miałam operacji ani żadnego zabiegu, wystraszyłam się i spytałam czy na razie można spróbować rehabilitacji, powiedział że nie może mnie namawiać bo jak by coś było nie tak to będę go obwiniała i dał mi rehabilitację. Mój wynik RTG:
Stan po przebytej martwicy aseptycznej apofizy prawej kości piszczelowej jej niezrośnięciu z trzonem. Zwężenie przedziału prztśrodkowego szpary stawowej prawego stawu kolanowego. Zaostrzenie brzegów kości udowej prawej.
USG: Bez cech wysięku, patologii błony maziowej w stawie kolanowym prawym. Cechy obecności pozapalnych zrostów w kaletce podrzepkowej głębokiej.( [co to znaczy???).
Kaletka przedrzepkowa i podrzepkowa powierzchowna bez cech paologii. Bez cech zbyt wysokiego\niskiego ustawienia rzepki.
Rzepka z cechami spoczynkowej lateralizacji(ok.11mm), nasilającej się (do ok.13mm)przy napięciu m. 4głowego uda. Rzepka podatna na próbe medializacji.
Prominentny kłykieć boczny w obrębie udowej powierzchni stawu rzepkowo udowego.(CO TO ZNACZY?).
Obraz SRU wskazuje na predyspozycje do bocznego przyparcia rzepki.
Chrząstka na kłykciach k. udowej dość cienka, ale o gładkich zarysach w badalnym zakresie. Więzadło rzepki z cechami obecności skostnienia o wym. ok. 13x10mm w obrębie środkowej częściprzyczepu dalszego - obraz blizny po przebytej chorobie Osgood-Schlattera.Poza tym więzadło rzepki bez zmian.
Troczki rzepki, Scięgnom.4 głowego uda bez zmian. Więzadło poboczne bez zmian.
Więzadło krzyżowe bez zmian.
Łąkotka przyśrodkowa ze stefą płynową wokół\ w okolicy rogu przedniego, poza tym bez uchwytnych zmian.Łąkotka boczna bez uchwytnych zmian. Dół podkolanowy bez cech patologii. :cry: I co to wszystko znaczy?? Co ja ma mrobić?? CORAZ SŁABIEJ CHODZĘ.
POMOCY!!!!

Autor:  ags [ 5 cze 2010, o 09:38 ]
Tytuł:  Re: Moja historia...

Wiem ze podciecie troczkow wykonujesie przy lateralizacji rzepki ale ta cala reszta to nie wiem. Sprobuj skonsultowac sw jeszcze z innym lekarzem. Ja osobiscie moge polecic doktra wojciecha zbiewskiego. Moze za milym czlowiekiem to nie jest ale zna sie na rzeczy i na pewno nie ukryje nic przed pacjentem tylko wali prosto z mostu do czego moze dojsc jezeli czegos sie nie zrobi. Niestety przyjmuje on albo w szpitalu dzieciecym na kopernika ( raczej nie dla ciebie ;p) albo prywatnie w enel-med'zie na gilarskiej (szpital enelmedu na zaciszu), albo jeszcze w przychodni enel-med'u w arkadii. Wizyta ok 150zl ale mysle ze warto ;) jest jeszcze dosc dobry dr TRAMŚ ale nie wiem jak on przyjmuje ale tez w enel-medzie wiec info na stronie albo po prostu trzeba zadzwonic.

Autor:  duśka [ 6 cze 2010, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: Moja historia...

marzenko jeśli chodzi o rzepkę to także jestem "szczęśliwą" posiadaczką lateralizacji i bocznego przyparcia, ale mój ortopeda nie jest zwolennikiem robienia artroskopii od razu, bez spróbowania innych metod - wysłał mnie na rehabilitację (ćwiczenia + taping) i po pół roku naprawdę widzę efekty, bo od 2 lat z kolanami nie było tak dobrze jak jest teraz. nie powiem, że w ogóle nie bolą, bo bolą, ale już się przyzwyczaiłam żyć z tym bólem, poza tym nie jest on bardzo dokuczliwy i nie jest najgorzej.
na początku nie podobało mi się, że mam się z tym męczyć - wolałam iść na operację i mieć to "z głowy", ale teraz dziękuję lekarzowi za to, że mi na to nie pozwolił.
u Ciebie jest trochę inna sytuacja bo masz jeszcze jakieś dodatkowe problemy (w sprawie których niewiele wiem, także nie pomogę), ale może warto spróbować znaleźć dobrego rehabilitanta, który przygotowałby Ci zestaw ćwiczeń i spróbować rehabilitacji, bo a nuż pomoże.

jeśli chodzi o lekarza to mogę Ci jeszcze polecić Ortopedikę i dr Świerczyńskiego, bo widać, że jest dobrym fachowcem i zna się na rzeczy.

pozdrawiam, zdrowia i wytrwałości życzę :)

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 6 cze 2010, o 14:55 ]
Tytuł:  Re: Moja historia...

Ja również myślę, że nie ma rady jak wybrać się jeszcze do jakiegoś lekarza. W przypadku bocznego przyparcia standardem jest raczej rozpoczynanie leczenia od rehabilitacji a nie artroskopii, ale u Ciebie są też inne problemy.

Duśka, gratulacje :-)! Jeśli to nie tajemnica, wrzucisz w dziale "Gdzie się leczyć" gdzie i u kogo się rehabilitujesz? A ja już rozszerzam listę przodowników skutecznego leczenia ;-).

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/