forum o naszych kolanach

Teraz jest 29 mar 2024, o 08:46

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: chondromalacja, ACl, bóóóóóóóóóóóóóól
PostNapisane: 4 lip 2014, o 03:27 
Offline

Dołączył(a): 4 lip 2014, o 02:27
Posty: 1
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Usunięta łakotka, zerwane więzadła, Chondromalacja II i III st., zapalenie gęsiej stopki
hej,
witam wszystkich. Siedze w necie od x czasu i szukam co nieco o podobnym stanie kolana, a co za tym idzie pomocy i widzę, że w końcu trafiłam
Mam problemy z kolanem od 20 lat z dłuuuugą (10 letnia przerwą).
Majac 18 lat zerwałam sobie łakotkę grając w piłke nożną :D (amatorsko) trafiłam w ręce fachowca i usunięto mi ją operacyjnie.Wypisano mnie ze szpitala ze wzgl na wiek po ok m-cu bez kul (nie były potrzebne) I było dobrze: biegałam, jeździłam rowerem, góry i własciwie wszystko co się robi w wieku 20-stukilkulat. Po pięknych 10 latach upadek z drabiny i zerwane więzadło. I tu zaczął się problem. Nie znałam się ani trochę na tych sprawach i jak okazało się po latach szpitalni ortopedzi też nie :o ( nie było tego fachowca z przed lat) Po zerwaniu więzadeł i blokadzie kolana wpakowano mi kolano w gips az po biodro na kilka tygodni. Przy duzych problemach z chodzeniem (po zdjęciu gipsu) długo chodziłam o kulach. na rehabilitację czekałam jeszcze dłużej :( Po roku upadek na ulicy, tak po prostu kolanko się złozyło- znowu mnie zagipsowano :( Powtórka: kule, ból, długie czekanie na fizjo. Po jakims czasie kolejny upadek w pracy i w ciąży w 7 m-cu, znowu szpital- gipsowanie i to co wcześniej. Po porodzie bóle kolana masakryczne, opuchlizna (lekarz mówił, ze nic nie boli bo on jest obok i nie czuje!!!) Noga czasem bolała okropnie, czasem mniej, leczenie: spray, od czasu do czasu fizjo. po 7 latach męczarni ( bóle, problemy ze schodami, "składające"siię kolano) zmieniłam przychodnię, a żeby to zrobic musiałam do lekarza jeździć 50 km. tam lekarz złapał się za głowę :o :o :o po pierwszym usg wyszło ze moje kolano jest starsze ode mnie o 30 lat! tak zniszczone. Zlecono artroskopie, pousuwano resztki łąkotki, jakies przerosty, kłykcie i zlecono kolejny zabieg by zrekonstruować więzadła.Okazało się ze mam chondromalację II i III st czekam... Kolano strasznie mnie boli, schody a nawet lekkie wzniesienie to koszmar :( teraz cwiczę mięsien czwor, by utrzymywał kolano, jazda rowerkiem zalecona przez lekarza. Dobija mnie brak dostępu do specjalistów, czeka się pół roku, prywatnie trochę lepiej szybciej, ale wtedy badania płatne. ratuje mnie Rodzinny, który zleca fizjo. Czy to kolano juz zawsze będzie tak bolec??? wyszedł ktos z tego (chondromoaacja IIIst)?
pozdrawiam lukzia


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondromalacja, ACl, bóóóóóóóóóóóóóól
PostNapisane: 7 lip 2014, o 11:18 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, o 20:12
Posty: 375
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Hej,

z chondromalacji się nie wychodzi. Z nią się żyje i do niej przyzwyczaja ;) Można ją naprawiać- na forum jest trochę osób które przeszło rekonstrukcje chrząstki- wszczepiania membran, itp. Musisz poszukać w dziale chondromalacja.

Czy jest nadzieja na to, że przestanie boleć. Może po rekonstrukcji więzadeł, może po tym jak noga się wzmocni po ćwiczeniach. Jest nadzieja ;)

Najważniejsze- ćwicz, wzmacniaj ;) Pisz jak Ci źle. Głowa do góry!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondromalacja, ACl, bóóóóóóóóóóóóóól
PostNapisane: 7 lip 2014, o 14:17 
Offline

Dołączył(a): 3 lip 2014, o 20:38
Posty: 27
Typ użytkownika: Profesjonalista
Cześć ... Problemy masz 3. ACL, łąkotka, chondromalacja. I teraz po kolei.

1. ACL jest do zrekonstruowania na pewno, nie ma co dyskutować jeśli jest zerwany. Lepsza jest metoda dwupęczkowa, ale wiekszość szpitali państwowych jej nie wykonuje.

2. Ile jest procentowo uszkodzonej tej łąkotki i która. Jeśli jest duże uszkodzenie, brak 1/3 tylnej i środkowej to jest to wskazanie do przeszczepu allogenicznego. Brak łąkotki spowoduje szybsze uszkadzanie kolana i przyspieszone uszkadzanie chrząstki. Państwowe szpitale tego raczej nie robią, chyba że któraś z klinik na pasjonata w tej materii, albo ma grant naukowy (NFZ wycenia zabieg poniżej kosztów rzeczywistych)

3. Chondromalacja III st. ale której części kolana i na jakiej powierzchni ? Jeśli uszkodzenie dotyczy powierzchni nośnej i jest większe niż 2cm2 to już można myśleć o wszczepieniu membrany kolagenowej. Jest to na razie jedyna na tyle nowoczesna metoda, że daje dobry długofalowy efekt, mimo tego że nie da się zregenerować w pełni funkcjonalnej chrząstki.
Tutaj też raczej szpitale państwowe tego nie robią, niestety z powodów tych samych co wyżej.

Podsumowując ... Wydaje się, że w tym wypadku trzeba by na pewno zrekonstruować ACL i/lub przeszczepić łąkotkę/wkleić membranę kolagenową (zależnie od tego jak jest uszkodzona łąkotka i chrząstka). Idealnie te zabiegi zrobić razem, wtedy wystarczy tylko jeden ciąg rehabilitacji. Niestety takiej kombinacji nie robi chyba żaden szpital, bo koszt takiej operacji jest już dość spory, na oko między 15 - 20 tyś. złotych.

Pozdrawiam ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondromalacja, ACl, bóóóóóóóóóóóóóól
PostNapisane: 8 lip 2014, o 01:55 
Offline

Dołączył(a): 8 lip 2014, o 01:09
Posty: 1
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: chondromolacja II/IIIst usunięcie MM i ACL APF IIst
hej, zapomniałam loginu :( ale juz jest ok
witam serdecznie i dziekuję za odpowiedzi.
Hm... Z tą operacja juz nie jest takie pewne, nie będzie jej jednak. Dziś się dowiedziałam. Mimo braku więzadła, nie bedzie rekonstrukcji gdyż brak niestabilności (od czasu artro) kolana, tzn nie ucieka mi już, więc podobno nie trzeba operować. Nic mi równiez nie mówiono o jakichkolwiek innych zabiegach, typu przeszczepu chrząstek.
Co do łakotki usunięto resztę tylnej części (20 lat temu część i teraz resztę) Chondromolalacja nie wiem na jakiej powierzni, Na wypisie "uszkodzenie pozostałej tylnej części MM, uszkodzenie całkowite częsci udowej ACL, chondromalacja CMF II/IIIst, APF IIst, -usunięto uszkodzone części MM i Acl. Jak tak tu czytam te wpisy, to widzę że masę pytań bedę miała do lekarza, ale co zrobić, gdy do nich tak trudno się dostać :(
Cwiczę, ćwiczę czasem regularnie a czasem nie :oops:
Codziennie jazda rowerkiem. I dziwne dla mnie jest to, że jest dzień gdy wszystko jest pięknie, zero bólu, idę po schodach - aż przychodzi chwila i nie mogę wejść do domu :( , nie mogę czasem po prost zejść, łzy same się cisną a ja wyglądam jak wariatka, młoda ( no powiedzmy :lol: ), a wchodzę lub schodzę jak babcia, no i niestety zdarza się usłyszeć głupi komentarz, na schodach, jak komus spieszno :( Przy takim chodzeniu mam wielką ochotę sięgnąć po kule ale lekarz zabrania odciążania tej nogi. Miałam ogromne problemy jak siedziałam , nie wiadomo co z tą nogą (lewa) zrobić. Największy problem jednak to nie schody, bo mozna schodzić po schodku czyli jena noga - druga - schodek (jak roczne dziecko ), największy dla mnie jednak problem to ... kibelek :| . Nie jestem w stanie bez pomocy zlewu i pralki (brawo dla tych co wymyslili ciasne łazienki) siąść na wc. Korzystanie z publicznych toalet wykluczone, bo na Małysza nie dam rady :(, no chyba ze w danym obiekcie znajduje się toaleta dla niepełnosprawnych.
Co rozumiecie sprzez słowo rehabilitacja? Mi lekarz powiedział, że pole magnetyczne i laser w zupełnosci wystarczą. Mi nie i ćwiczę na podstawie propozycji ćwiczeń na mięsień czworo jaki opracował mi student AWF :) i które podobne a nawet takie same są jak tu znalezione na forum.
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: chondromalacja, ACl, bóóóóóóóóóóóóóól
PostNapisane: 11 lut 2015, o 13:56 
Offline

Dołączył(a): 20 lis 2014, o 10:55
Posty: 8
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Były kolarz (mam nadzieje że tymczasowo), po wypadku, problem z lewym kolanem.
Dla mnie jednak największym problemem stanowiły schody… Niby wchodzenie po jednym schodku jest ok, ale zaczynało mnie to przerastać, mieszkam w bloku bez windy ale część mieszkalna znajduje się na pierwszym piętrze. Dzieci mi znalazły w internecie krzesełko schodowe https://www.youtube.com/watch?v=L9lbVcLcWlM drogie ustrojstwo, ale dom przestał być fortecą z której ani wyjść ani wejść


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL