Witam, jakieś 2 miesiące temu zaczęły boleć mnie oba kolana w miejscu zaznaczonym na zdjęciu. Najbardziej dziwi mnie fakt, iż w ciągu ostatniego pół roku moja aktywność fizyczna ograniczała się jedynie do WF-ów. Bezpośredniej przyczyny bólu nie znam. Nie przeszkadza mi on, jednak czuć czasem dyskomfort no i sama świadomość że coś może być nie tak nie jest zbyt korzystna. Kolano boli zazwyczaj gdy jadąc na rowerze gwałtownie przyspieszam, czasem podczas kucnięcia czy też wstawania lub siadania. Ból odczuwalny jest również gdy stoję i lekko uciskam na to miejsce, co dziwne kiedy siedzę z ugiętymi kolanami dotykając kolana w to samo miejsce bólu wcale nie odczuwam, tak samo podczas robienia przysiadu bólu nie czuję. Ćwiczyłem wcześniej na siłowni jednak nie miałem z nią styczności 6 miesięcy więc nie sądzę aby to było bezposrednią przyczyną bólu której notabene nie znam. Teoretycznie ból nawet nie przeszkadza mi w codziennym funkcjonowaniu jednak jest on mocno niepokojący dla mnie. Ćwicząc na siłowni trochę olewałem dwugłowe mięśnie ud, czy to mogłoby być przyczyną nieodpowiednich przeciążeń w stawie? Odkąd zacząłem ćwiczyć ostatnio same dwugłowe właśnie zauważyłem wspomnianą wyżej poprawę.
http://zapodaj.net/401ab98102f37.jpg.html