forum o naszych kolanach

Witam! Chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś z chorobą chondromalacji starał się o przyznanie stopnia niepełnośprawności? z bolącymi kolanami męcze sie już kilka lat, ale dopiero w zeszłym roku "normalny" ortopeda po artroskopi stwierdził mi chondromalację III stopnia, miłam już z 90 zabiegów i ćwiczenia i nic nie pomogły. Po artroskopi jestem 3 miesiące, i też nie ma żadnej poprawy, jak i nie jest gorzej. Nie mam możliwości chodzenia bez stabilizatora, jak próbuje chodzić, to czuję jakby kość mi miała ucieć z kolana.
Chciałabym spróbować stanąć na komisję z tego względu, że pracuję w zakładzie pracy chronionej i miałabym chociaż zwrot kosztów za rehabilitację.
Czekam za odpowiedzą - pozdrawiam

Z tego, co piszesz rozumiem, że to nie chondro III jest głównym problemem a niestabilność - na samą degenerację chrząstki stabilizator nic by Ci nie pomógł. Chondro III ma wielu ludzi funkcjonujących normalnie, którzy często dowiadują się o stanie swojej chrząstki przy okazji USG kolana. Mówiąc szczerze to nie sądzę, by ktokolwiek przyznał Ci jakiś stopień niepełnosprawności związany tylko i wyłącznie z chondromalacją III...

przejrzałam jeszcze mój wypis ze szpitala i dokładne rozpoznanie od lekarza brzmi: "Zespół bocznego podwichnięcia i pochylenia rzepki lewej z jej chondromalacją 3 stopnia. [M-22.2] - konflikt rzepkowo-udowy."
Pisałas, że sama chondromalacja nie jest poważna, a czy ten opis coś zmienia?

Według mnie to nie jest jeszcze stan do orzeczenia stopnia niepełnosprawności, ale mogę się mylić... Tutaj teoretycznie da się coś jeszcze z tym zrobić, rehabilitować itp., choć sama chondromalacja III to już stan, gdzie o kolanka trzeba mocno dbać.

Rehabilitacje mam od kilku lat, po artroskopi też już miałam, teraz jestem w trakcie ćwiczeń wzmacniających i jak na razie żadnej poprawy- bez stabilizatora ani rusz. 5 marca mam wizytę u ortopedy i zobaczymy co dalej....

Witam .Ja mam chondromalacje IV stopnia i rok temu złożyłam papiery o przyznanie stopnia niepełnosprawnosci i otrzymałam na 1,5 roku stopień co prawda lekki,zakaz pracy ciezkiej.Warto próbować.POZDRAWIAM

Witam!
Mam nadzieję, że ja również dostanę stopień lekki, w kaźdym bądź razie jest jakaś szansa - Jestem po wizycie u mojego ortopedy, powiedział, że jedno dobre, że lekko przykórcze ustąpiły, ale ogólnie nie jest dobrze, bo kolano dalej się nie zgina, ani nie prostuje i dał teraz na rezonans. Oprócz chondomalacji mam konfkikt rzepkowo - udowy i dodatkowo od jakiegoś czasu bolą mnie biodra i dał mi na RTG, z tego też 'chyba' nie był zadowolony bo tylko skomentował 'o kurdę'. Papiery na komisję złożyłam teraz czekam za terminem. Pozdrawiam

Co to znaczy "stopień lekki" ?? I do czego uprawnia nadanie takiego stopnia?? Ja mam chondro IV i brak w chrząstce ok. 20x16mm. Planuję wykonać mozaikoplastykę. Pozdrawiam!

Ja mam w jednym kolanie III stopień a w drugim II (wg MRI) a dolegliwości mam prawie identyczne w obu. Tak naprawdę to uważam się za osobę niepełnosprawną, bo chodzę bardzo wolno, jestem w stanie przejść najwyżej kilkadziesiąt metrów, po schodach nie chodzę w ogóle od 1,5 roku co bardzo utrudnia życie, nie kucam, nie klęczę, nie jestem w stanie prowadzić samochodu, ani nosić niczego cięższego.
Do starania się o orzeczenie o niepełnosprawności zniechęca mnie jednak to, że obecnie staram się oświadczenie rehabilitacyjne, ZUS dwukrotnie mi odmówił, teraz mam sprawę w sądzie, która ciągnie się już prawie rok. I trochę nie mam już siły znowu czegoś podobnego przechodzić, tym bardziej, że zawsze bardzo pogarsza się stan moich kolan po tym jak ktoś mi je bada...No, ale może się w końcu zmobilizuję, bo to by się jednak przydało.

Witam, wczoraj miałam komisję o przyznanie niepełnosprawności - dosłałam stopień lekki na rok. Zawsze to coś, w końcu od czegoś trzeba zacząć. Lekarz szkoda gadać, chciała mnie wyleczyć samym spojrzeniem, sądził że po artroskopi to powinnam być zdrowa. Trzeba na komisji być twardym i mieć cięty język bo innaczej może być porażka. Facet od wywiadu też zadawał dziwne pytania, np. jak wchodzę do autobusu, itp.
Niektórym się wydaje, że to tylko boli "kolano" - ale jak utrudnia życie
Nie ma co odpuszczać trzeba próbować, pozdrawiam!