forum o naszych kolanach

Witam wszystkich!
od kilku lat cierpie na przewlekłe bóle kolana, wkońcu zebrałam sie do kupy i poszłam do szpitala do ortopedy, ponoć najlepszy w naszym rejonie..
Stwierdził ze mam chondromalacje kolana, i zalecił mi tabletki "Odnovit" i powiedział ze jesli po trzech miesiącach stosowania bedzie bez zmian, mam sie udac do niego ponownie na wizyte. Tak też zrobiłam, przepisał mi receptę na "dostawowe (chyba to tak ujął) iniekcje z Zeel T Heel"
Przyszedł termin pierwszego zastrzyku, wszystki przebiegło bez zarzutów, lekarz kazał mi rozluźnić kolano i mieśnie, zeby łatwiej można było zrobić wkłucie, co mnie zdziwiło ze podczas wkłucia poczułam tylko lekkie szczypanie i nic więcej, po zabiegu kolano wogóle nie doskwierało, nic nie bolało, tylko później czułam jakby lekko coś mnie pordażniało..
W środę 28,11,12 poszłam na kolejny zastrzyk, podeszłam do tego na luzie bo wiedziałam ze nie boli, otóż bardzo sie zawiodłam, wkłucie znów nie bolało, jednak wstrzykiwanie leku okrooopnie! czułam od pośladków do łydki okropnie nieprzyjemny ucisk i ból..
myślałam ze będzie jak pierwszego razu, ze objawy boleści miną, jednak jest coraz gorzej, po kilku godzinach od zastrzyku ledwo co ruszam nogą, zastrzyk dostałam od zwnętrznej części prawego kolana, i właśnie tam mnie boli, kolano napuchło, nie ma mowy o wchodzeniu po schodach (chyba ze jest poręcz) uniesienie nogi, zgięcie, czy napięcie mięśni uda do pełnego wyprostu nogi to istny koszmar... czuje ze miejsce w którym boli mnie kolano jest obrzęknięte i dużo cieplejsze od reszty ciała..
Boje się ze lekarz źle zrobił zastrzyk bądź to jakaś okropna reakcja uczuleniowa, jednak wiem ze nie jestem uczulona na składniki leku..
Proszę o odpowiedź i jakąkolwiek porade..
cały dzień przeleżałam w łóźku, nie poszłam do szkoły,, jest tragicznie POMOCY!

Dodam też że przy próbie chodzenia, muszę mieć całkowicie prostą nogę, i wygląda jakbym chodziła w jakimś usztywnieniu.. Ehh..

Zdarza się, że lekarz nie trafi do jamy stawu przy takim zastrzyku i przypuszczam, że to Twój przypadek. Jeśli do jutra sytuacja się nie poprawi, postaraj się z nim spotkać. A żeby trochę ulżyć kolanu, możesz robić to co zazwyczaj przy stanie zapalnym:
- robić zimne okłady (np. mrożonka przyłożona do kolana przez jakąś ściereczkę, lub kupiony w aptece specjalny żel, który również się mrozi a potem przykłada na kolano. Możesz taki okład obwiązać bandażem aby się lepiej trzymał). Przykładaj na 10-20 min. nawet co 2 godziny, ale nie częściej.
- jeśli leżysz trzymaj nogę na podwyższeniu
- weź tabletki przeciwzapalne, np. ibuprom lub voltaren. Powinny pomóc kolanu dojść do siebie.
- no i z pewnością ogranicz chodzenie

Powodzenia, wierzę, że jutro obudzisz się w lepszym stanie....

No i jak się czuje kolanko po weekendzie, kluniku?