Witam wszystkich,
Jestem świeżo po USG i konsultacji z ortopedą. Jak w tytule: chondromalacja w stawie rzepkowo-udowym I/II stopnia.
Zaczęło się kilka dni temu, po treningu biegowym od "swędzenia" i pieczenia pod rzepką, potem pojawił się kłujący ból przy schodzeniu ze schodów i przy zwykłym chodzeniu, raz nasilił się bardzo mocno, że był chwilowy problem z chodzeniem.
Biegam od około 5 lat, typowo amatorsko. Ostatni rok to były jednak debiuty w ultra, trenowałem głównie w lesie i w górach, ostatnio doszło też już sporo asfaltu. Ważę 82kg przy 187cm. Z kolanami zawsze coś się działo, nadwyrężenia, "brzydkie" więzadła, ale nic bardzo poważnego.
Dziś rozpoczynam leczenie przeciwzapalne (10dni Biofenac), do tego Asoledin i Structum 500mg (30dni na ten moment).
Bardzo chciałbym kontynuować bieganie, pani doktor doradziła mi ortezę odciążająca i tu moje pierwsze pytanie, czym się kierować przy wyborze poza radami sprzedawcy?
Z jakimi specjalistami się konsultowac teraz, jeszcze jakieś badania? (Kraków)
Jakie środki pozafarmakologiczne polecacie? Jaka rehabiltacja, ćwiczenia, rozciąganie?
Co sądzicie o zastrzykach z hialuronu? Cena niemała, stąd moje rozterki?
Poza tym będę wdzięczny za wszelkie rady, sugestie, własne opinie, doświadczenia. Podłamałem się solidnie, zwyczajnie nie wyobrażam sobie życia bez dobrej porcji wysiłku...
|