Inny zestaw, którym chyba warto się zainteresować, dostałam od p. Michelle Boiling, która jest pracownikiem Uniwersytetu Północnej Florydy, Wydziału Treningu Sportowego i Rehabilitacji (w luźnym tłumaczeniu

). Nazwałam go w skrócie ćwiczenia Michelle. Tu znajduje sie
wersja oryginalna (angielska) a tu
polski opis, który zawdzięczam mojej koleżance, Kasi

.
Swego czasu natknęłam się na streszczenie artykułu amerykańskich rehabilitantów na temat opracowanego przez nich programu ćwiczeń i ich skuteczności w zespole bólowym przedniego przedziału kolana (PFPS). (
Outcomes of a weight-bearing rehabilitation program for patients diagnosed with patellofemoral pain syndrome). Jedna z autorek, p. Michelle Boiling była tak uprzejma, że przesłała mi ten 6-tygodniowy program i pozwoliła na jego udostępnienie. Idea jest w sumie chyba podobna do tej w ćwiczeniach Kledzika, czyli wzmacnianie mięśnia czworogłowego i m. pośladkowych. O ile świadomość roli mięśnia czworogłowego a w szczególności jego głowy przyśrodkowej w zespole rzepkowo-udowym zaczyna się już u nas rozpowszechniać, to jeszcze ciągle mało mówi się o mięśniach pośladkowych, a są one równie ważne i często osłabione (zwłaszcza u kobiet). Ciekawe i dość przyjemne

w tym programie jest to, że co tydzień następuje pewne utrudnienie ćwiczeń.
Podobnie jak ćwiczenia Kledzika, są to ćwiczenia dla osób raczej na początkach problemów, bez stanów zapalnych i obrzęków (ja niestety nie mogę go w całości wykonywać i dlatego korzystam z niektórych ćwiczeń, jako urozmaicenie dla tego co mam teraz zadane przez panią rehabilitantkę).
Przy wykonywaniu tych ćwiczeń należy pamiętać, że:
- w czasie przysiadu na 1 nodze należy pilnować, aby nie skręcać kolana do środka, tylko utrzymywać je nad stopą.
- biodra należy utrzymywać na jednym poziomie (i tak samo barki), tzn. biodro nogi opuszczanej nie powinno opadać w dół. Takie są przynajmniej zalecenia rehabilitantów.
- jak zawsze ćwiczenia nie mogą wywoływać bólu!
Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się zamieścić przetłumaczoną wersję artykułu. Teraz tylko uwaga dotycząca pianki ("foam") występującej w niektórych ćwiczeniach. Nie widziałam u nas takiego przyrządu rehabilitacyjnego, ale chodzi o niestabilne podłoże używane do ćwiczeń propriocepcji czyli równoważnych. Można z powodzeniem, użyć poduszki lub „beretu” wypełnionego powietrzem, które można kupić w sklepach rehabilitacyjnych. Lub spróbować je wykonywać na materacu łóżka, o ile jest dość twardy

.