Rzepka
http://kolana.hg.pl/forum/

Ból po zabiegu uwolnienia bocznego
http://kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=597
Strona 1 z 1

Autor:  wiola_b_k [ 28 sie 2011, o 15:17 ]
Tytuł:  Ból po zabiegu uwolnienia bocznego

Witam,
ja właśnie 10-tą dobę po artroskopowym przycięciu troczków i shavingu gryzę ściany...Staram się wytrzymywać ból ile dam radę, ale po południu biorę już Ketonal (średnio pomaga), a na noc 2xIbuprom. I wiecie co, jak się naczytałam, że artroskopia to taki właściwie zabieg to się mocno zdziwiłam...Na szczęście na tym forum pisze kilka osób bardziej realistycznie. Każdy faktycznie znosi różnie tą operację, ale trzeba być przygotowanym, że może być różnie. Ja byłam pewna, że będzie znośnie, bo 11 lat temu miałam już shaving artroskopowo, i po miesiącu odłożyłam kule i tylko sama w łóżku ćwiczyłam nogę.

Teraz to właściwie mam pytanie do doświadczonych: czy ten ból przy staniu i poruszaniu (choć nie wiem czy nie nazwać tego przenoszeniem) nogą pochodzi od tych nieszczęsnych troczków? I czy przejdzie kiedyś?
Za 5 tygodni mam wiskosuplementację i mam być w szpitalu 3 doby (tak jak teraz przy artroskopii), czy to oznacza, że znów będzie tak bolało?

Pozdrawiam,
Wiola B-K

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 4 wrz 2011, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: Ból po zabiegu uwolnienia bocznego

Cześć Wiola,

radziłabym Ci skontaktować się z lekarzem. Wydaje mi się, że 10 dni po takim zabiegu na ketonalu to trochę za długo. W każdym razie ja brałam go dużo krócej - nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie więcej niż 3 dni i pod koniec bardziej dlatego, że miałam przepisany, a nie z wielkiej potrzeby.
Rozumiem, że nie masz teraz również kontaktu z rehabilitantem, bo on też mógłby nakierować Cię na właściwy tor (iść nie iść do lekarza).

Jeśli chodzi o wiskosuplementację to dla mnie zawsze oznaczała ona zastrzyki dostawowe z kwasu hialuronowego, co na pewno nie wymaga hospitalizacji (wystarczy zresztą wrzucić w googla to hasło). Trudno mi powiedzieć o co chodzi z tymi 3 dniami w szpitalu. Również spytałabym lekarza o szczegóły.

Trzymaj się dzielnie i daj znać jak przebiega dalsze leczenie,

Ewa

Autor:  wiola_b_k [ 4 wrz 2011, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Ból po zabiegu uwolnienia bocznego

Dzięki za "otuchę" :-)

Już lepiej, od kilku dni Ketonalu nie biorę. Byłam w 14-tej dobie na zdjęciu szwów (tam gdzie się operowałam) i po tym jak Pani pielęgniarka stwierdziła, że kolano olbrzymie z płynem, obejrzała je Pani doktor (asystowała przy moim zabiegu) i zdecydowała się na nakłucie. Płynu (krwi po prostu) nie było jakoś wiele i stwierdziła masywny obrzęk tkanek miękkich...
Mówiłam, że po poprzedniej artroskopii tak nie było, powiedziała że każda kolejna operacja powoduje, że organizm się wolniej regeneruje, cóż w ciągu ostatnich 16 lat miałam 6 operacji...bywa ;-) O Ketonalu powiedziała, że mogę brać długo, bo miałam "cięte" duże powierzchnie płytko unerwione i może jeszcze kilka tygodni bardzo boleć.
Ale już po zdjęciu szwów i nakłuciu, poprawa duża: ból do zniesienia, a i zakres ruchu dużo większy. Ćwiczyłam z rehabilitantem i ogólnie wszystko ok, poza tym, że to ten obrzęk uniemożliwia pełną pracę mięśni.

Ćwiczę, jak większość tu na Forum - wytrwale kiedy tylko mam siłę. W domu już bez kul, nawet po schodach i nie kuśtykam - pilnuję się bardzo.
Z Synviskiem to chyba będę miała 3x dzień po dniu i po porannym ostatniego dnia pójdę do domu. Chyba chodzi o cenę leku...Dla mnie to korzystne faktycznie. Tam jest taka praktyka przy leczeniu chondromalacji i dobrze bo i tak dużo się płaci poza NFZ ;-)

Miłej nocki,
Wiola

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 4 wrz 2011, o 21:47 ]
Tytuł:  Re: Ból po zabiegu uwolnienia bocznego

Tak właśnie przypuszczałam, że zrobił Ci się wysięk. Cieszę się, że wszystko idzie ku lepszemu. A z tym Synviskiem w szpitalu to ciekawy pomysł. Czy lek masz wtedy na NFZ?

Autor:  wiola_b_k [ 4 wrz 2011, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: Ból po zabiegu uwolnienia bocznego

No właśnie najprawdopodobniej, bo rozmawiałam z tą Panią dr i powiedziała, że będzie jak przy nakłuciu tylko do środka wstrzyknie, a nie odciągnie. Nic nie wspomniała o leku, a w wypisie mam nawet obowiązkowe zgłoszenie się w 6-tygodniu po zabiegu na wiskosuplementację, a o leku nic.
Ja miałam hyalgan x 6 (1x w miesiącu) przed poprzednią artroskopią, ale nie miało to sensu przed shavingiem, w stawie zrobiło się jedno wielkie bagno... Teraz mam czysty staw i nadzieję, że ten lek pomoże.
Leżały ze mną 2 panie po endoplastyce kolan i świetnie się miały ;-) więc jakby co trzeba będzie kiedyś to zrobić i będzie ok.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/