Rzepka
http://kolana.hg.pl/forum/

Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???
http://kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=374
Strona 38 z 42

Autor:  Paunow [ 18 cze 2011, o 09:21 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ags - co racja to racja. Nie bardzo mam jak zapłacić za badanie bo odkładam kasę na zabieg (jeśli będzie taka potrzeba), choć mam nadzieję, że też fundusz mi to sfinansuje. A co do czekania prywatnie - terminy są zawsze dziwne. I jak wiadomo rezonans rezonansowi nierówny. Ale dobrze, że lekarzowi mam posłać tylko płytkę z badaniem :)

Autor:  ags [ 18 cze 2011, o 10:57 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

:) No w centrum reumatologii mialam baaaardzo dokladny opis. cala strona A4 drobnym maczkiem xD Zobaczymy co teraz bdzie. No ale każdy lekarz ma jakiestam swoje miejsce ktore preferuje. Poprzedni powiedzial ze koniecznie tam do dr sikorskiej a ten powiedzial ze mam do recepcji isc i tm mi podadza adres gdzie mam isc.

Autor:  januszWWL [ 18 cze 2011, o 19:26 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

ania121 napisał(a):
januszWWL u mnie przy drugim urazie też pojawiła się krew +tłuszcz (złamanie) i mimo to lekarz stwierdził, że do zwichnięcia doszło również. Po za tym w swoim wątku piszesz a zwapnieniach, z tego co wiem lekarze je zostawiają, bo w przypadku stawów zwykle nie przeszkadzają, czy u ciebie te zwapnienia wywodzą się z jakiego konkretnego miejsca w kolanie ??


oto chodzi że myślałem wcześniej że to zwapnienie z krwi czy coś takiego i zmniejszyłem aktywność fizyczną(chodzi o rower i grę w piłkę) a teraz dowiedziałem się że to może być kawałek oderwanej chrząstki w sumie sam nie wiem co to jest, a przeszkadza znacznie ponieważ jest wielkości fasoli(w obu kolanach) ale na szczęście trafiłem na to forum i mam większą świadomość o kolanach i co ważniejsze zacznę to leczyć :), wieczorem wstawię RTG kolan, rzepki nie są na właściwym miejscu i będzie widać na nich to coś co mam jeszcze w kolanie..
oto zdjęcie RTG:
http://i56.tinypic.com/s2dv8k.jpg

Autor:  ania121 [ 20 cze 2011, o 17:03 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Patrząc na twoje zdjęcie t ja mam normalnie zdrowe kalano :lol:


Paunow, jak chodzisz prywatnie, to tak z ciekawości się spytam ile bierze od ciebie za wizytę i ile sobie zażyczy za samo obejrzenie przesłanego mri :lol: :?:

Autor:  Paunow [ 20 cze 2011, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Hm.. uchodzę za tzw. "ciekawy przypadek" więc jakby nic nie bierze za oglądanie zdjęcia. Ale wiem, że część zabiegu będę musiała sfinansować sama. Mam nadzieję, że jego niewielką część... Bo ceny nie nastrajają optymistycznie... Chyba że uda się znaleźć kogoś kto mnie obsłuży za darmo w ramach nauczania innych ludzi ;)

A co do kosztów wizyty. Najczęściej jednak wykorzystuję to, że jestem "ciekawym przypadkiem" i udaje mi się nie płacić wcale, albo płacić tylko raz. Dzisiaj zostawiłam w gabinecie ortopedy 150 zł :/ Ale za to MRI będę mieć za darmo prawdopodobnie już z początkiem lipca... Także zawsze jakieś korzyści ;)

Autor:  ags [ 22 cze 2011, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

jestem po pierwszej rehabilitacji w cmc. Zobaczymy co bdzie na kolejnych. Jak narazie p rehabilitantka zrobila na mnie b dobre wrazenie. Na prawde ogarnieta osoba! wzielam ze soba na wszelki wypadek wyniki badan jednak okazalo sie ze nie sa potrzebne bo przeczytala juz wczesniej moja karte :) Dzis tylko ja bylam pod jej opieka, nastepnym razem ja i ktos jeszcze bdzie ale mysle ze nie bdzie gorzej niz dzis a na prawde bylo profesjonalnie. Niestety na wstepie pani reh powiedziala ze 3 tyg to na pewno za malo wiec pewnie wroce we wrzesniu. Zostalam oczywiscie zatejpowana no i oczywiscie po raz kolejny inaczej xD Zobaczymy co bdzie u pana rehabilitanta do ktorego bd pozniej chodzila (juz do konca) bo niestety nie udalo sie ustawic inaczej i do tej pani mam tylko 4 razy a potem zmiana rehabilitanta.

Autor:  Paunow [ 23 cze 2011, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ags - a co powiedziała Ci fizjoterapeutka? No i najważniejsze ile czasu trwały ćwiczenia? Czy same ćwiczenia czy jeszcze coś? :)

Autor:  ags [ 4 lip 2011, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

a wiec tak. pisalam wczesniej ale jakos mialam problemy z internetem i sie nie wyslalo.
fizjoterapeutka powiedziala ze 3 tyg na pewno nie wystarcza rehabilitacji no i tyle ze lewa rzepka (nieoperowane kolano) mniej sie rusza. Ale niestety w carolinie ciezko o termin tak wiec chodze obecnie do kogo innego (3 razy bylam u tmtej pani a teraz juz do konca obecnego skierowania jestem juz u tej samej osoby). Pan rehabilitant powiedzial ze z moimi kolanami trzeba ostroznie bo ciagle przy byle przeciazeniu robi mi sie zapalenie ciala hoffy ;/
rehabilitacja zajmuje mi ok 1h 15 min. 30 min pracy z rehabilitantem tj masaz+mobilizacja rzepki+rozciaganie miesnia czworoglowego tj zginanie kolanka bo mam nadal niepelne zgiecie, 30 min cwiczen: 5 min rowerku bez obciazenia, z beretem, "małyszki" na takiej mini równoważni, wspiecia na palcach i chodzenie tak jak czapla po rownowazni (no i chyba tyle o ile dobrze pamietam), no i ostatnie 15 min to chlodzenie podczas ktorego sie rozciagam. 3 cwiczonka mam na rozciaganie :)
Osobiscie dla mnie to wielka nowosc taka praca rehabilitanta z pacjentem. tutaj w czasie 1h rehabilitant ma max 2ch pacjentow, kazdym sie zajmie na spokojnie, co jakis czas sie pyta czy wszytko ok przy cwiczeniach. jak cos nie tak to od razu probuje ogarnac co jak dlaczego. na prawde jestem pod wrazeniem i polecam ta klinike. wczesniej jak chodzilqam do panstwowego szpitala rehabilitant nie mial szans nawet na prawde porzadnie sie zajac pacjentem bo przy 7 na raz to chyba ciezkie. po prostu przychodzilo sie i kazdy robil swoje. w cms z kolei pani rehabilitantka przy 3ch pacjentach nie byla juz w stanie sie ogarnac i nie wiedziala co, gdzie, jak i za co sie zabrac.

a jak wasze kolanka? jak idzie rehabilitacja i jak znosza wasza aktywnosc wakacyjna? (moze w ciagu ostatnich dni nie byla za dobra pogoda ale jak wyszlo slonce no to az chce sie ruszyc z domu ^^)

Autor:  szary wilk [ 4 lip 2011, o 21:34 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

ags napisał(a):
Pan rehabilitant powiedzial ze z moimi kolanami trzeba ostroznie bo ciagle przy byle przeciazeniu robi mi sie zapalenie ciala hoffy ;/


Mi rehabiltantka w Wawie stwierdziła iż mam zapalenie tegoż ciała "hoffmana". Jak to się u ciebie objawia?. Jak walczysz z tym?. Na razie nie mam kontaktu z rehabilitantką i ten stan zapalny eksponuje się po ćwiczeniach (mnie to cholerstwo mrowi,piecze)

Autor:  ags [ 5 lip 2011, o 07:39 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Mnie po prostu zaczyna boleć kolano pod rzepka. No generalnie przy robieniu ćwiczeń ma mnie kolano nie boleć. Pewnie chlodzenie jest na to i przy masażu coś z tym tez robi (ale szczerze mówiąc nie skupilam sie na tym).

Strona 38 z 42 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/