Rzepka
http://kolana.hg.pl/forum/

Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???
http://kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=374
Strona 36 z 42

Autor:  ags [ 8 cze 2011, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

napisalam sie co w tej carolinie i nie wyslalo sie.. ugh!
W carolinie p dr powiedzial ze jest niewielka lateralizacja, pogrubiona blona maziowa i jestem za malo rozciagnieta wiec dostalam skierowanko na reh oczywko u nich.
Na usg jeszcze wyszlo znacznie wysokie ustawienie rzepki. nie wiem czy to moze powodowac jakis bol czy cos ale o tym nic p dr nie powiedzial. ale w wolnej chwili mam w planach podleciec do poprzedniej rehabilitantki z wynikami tego USG zeby ona mi cos powiedziala na ten temat.
No i jeszcze wyszla mi pogrubiona blona maziowa w lewym stawie skokowym o.o
Tak wiec teraz reh, w miedzyczasie mam pojsc do reumatologa zeby sprawdzic opcje "luszczyca w stawach" :)

Co do MRI to nie wiem czy ma byc z kontrastem szczerze mowiac... Nic mi o tym nie wiadomo wiec chyba nie.

Autor:  ania121 [ 8 cze 2011, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

no ale ty chyba za to reh nie płacisz tak jak za wizyty, czy rehabilitacji bezpłatność może nie obowiązuje :?: 8-)



o wysokim ustawieniu rzepki czytałam, kiedyś, że jest ono najgorsze pod względem wycierania rzepki, ale o to czy powoduje ból nie wiem, ale pewnie może w końcu funkcjonuje ta rzepka nie swoim torem....

Autor:  januszWWL [ 8 cze 2011, o 23:27 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

a ja powiem tak...byłem w Legionowie o "dr Tomasza Kozieła"<130zł-wizyta> (nie robiłem usg itp wcześniej-na moje szczęście bo stwierdził nawykowe zwichnięcie rzepki i kazał zrobić tylko RTG w pozycji Marchanta-tańsze i wszystko wyjaśnia) Jak chodzi o USG to w moim przypadku wiele więcej nie pomoże(fajny doktor ładnie powiedział że "usg to gu*no i pokazuje 60%prawdy :) lepiej zrobić RTG i kasę oszczędzę ;) )

Autor:  ania121 [ 8 cze 2011, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

no to masz szczęście z tym rtg ja miałam rtg wg merchanta, usg, mri i tak w sumie to jednoznacznej diagnozy odnośnie moich co by tu nie powiedzieć dziwnych dolegliwości to tak do końca nie ma, jedynie takie naprowadzenie się znalazło.

Autor:  januszWWL [ 9 cze 2011, o 00:00 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

niestety zaniedbałem kolana i lewe mam w gorszym stanie niż prawe ale mam nadzieję że nadszedł czas w którym uda mi się wyprostować tą sprawę(operacja i nic innego mnie nie ratuje-mam oderwane części kości czy coś takiego<oba kolana>, kiedyś myślałem że to skrzepy powstałe z krwi którą miałem po urazach-nie płyn)
Rzepka mi dziwnie chodzi na wyprście preskakuje na zewnątrz a przy zgięci dochodzi do środka i znowu ucieka na zewnątrz(max zgięcie)

Autor:  ags [ 9 cze 2011, o 00:14 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Oh tak! Mam to szczescie ze nie płace ^^ terminy nfz'owe nie sa u nich nawet jakies mega długie ;)
A najbardziej mnie rozsmieszylo w opisie wywiadu z poprzedniej wizyty (zobaczyłam na komputerze jak p dr czytał) "w przeszłości tańczyła 7 lat" xD Haha. Brzmi to jakbym była jakas mega stara a ta przeszłość to raptem 1,5 roku wstecz :P
Ja całe szczescie albo i niesczescie należę do dość wrażliwych osob i nie lubie jak cos mi przeszkadza, boli. Nie jestem z grupy wychodzacej z założenia "olac to, ćwiczeń wiecej i intensywniej skoro boli". Nie umiem po prostu. I chwilami żałuje bo mogłabym tak myśleć i miec teraz spokój. A chwilami Mysle ze Moze to i lepiej teraz bo mniejsze problemy na starość i na NFZ do 18 tez łatwiej sie leczyć...

Autor:  ania121 [ 9 cze 2011, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

januszWWL a gdzie i jak załatwiłeś tak swoje kolana??

ags ostatnio powolutku też zaczynam uczyć się takiego postępowania, dlatego też nie biegam chociaż raz na jakiś czas bym mogła............. ale po co..........na rowerku też się zmęczę a dolegliwości bólowych chociaż nie ma i kolano tak w "kość" nie dostaje............a szczerze powiedziawszy endoproteza mi się nie uśmiecha i w życiu się na nią nie zgodzę to też trzeba się oszczędzać aby dotrwać do jakiś bardziej korzystnych metod reparacji stawów................. refundowanych na nfz ;) :mrgreen:

Autor:  ags [ 10 cze 2011, o 01:21 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

no ja jedyne czym katuje moje kolana ostatnio to szpilki. I musze sie przyznac ze ostatnio srednio to znosza... ale musze. Ale jutro juz deadline! ostatni dzien.

Autor:  Paunow [ 14 cze 2011, o 07:15 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ags - jak długo czekasz na MRI? :)

Autor:  januszWWL [ 14 cze 2011, o 22:44 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

ania121 napisał(a):
januszWWL a gdzie i jak załatwiłeś tak swoje kolana?? :mrgreen:


Już pisałem u siebie w poście co i jak
viewtopic.php?f=3&t=469
dodam że wtedy nie wiedziałem o zwichnięciu i lekarzom do głowy nie przyszło żebym miał taki uraz skoro miałem krew w kolanie a nie jakiś płyn(każdy twierdził że to od uderzenia-chociaż siniaka na kolanie nie było)..później ich nie leczyłem tylko ograniczyłem aktywność(0 gry w piłkę, mało jazdy na rowerze itp) mimo to przeskakiwanie rzepki na przemian co pół roku(częściej w lewym)
Niedługo jadę na RTG kolan i znowu zapiszę się do Dr Kozieła i wszystko będzie jasne jak i co trzeba będzie robić-operacja i tak mnie nie minie...

Strona 36 z 42 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/