Rzepka
http://kolana.hg.pl/forum/

Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???
http://kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=374
Strona 3 z 42

Autor:  ania121 [ 25 wrz 2010, o 17:38 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

hehe mamy już je... jak na razie zwycięsko wygrywam z własnym kolanem, chociaż to protestuje i mu się przeciwstawiam, jak ja na tym wyjdę w przyszłości nie wiem, ogólnie jak zajęcia były konkretniejsze dałam wniosek o zwolnienie z w-f i z dużą niechęcią mi go dali uczestniczyłam tylko w zajęciach na basenie i w miarę możliwości w tym co mogłam. Ja jak na razie na super prowadzących na praktykach nie trafiłam... na ostatnich kazali mi biec (dosłownie) z pacjentem :roll: (a prócz kolana jest problem z drugą nogą prawdopodobnie ją przeciążam za mocno i mam zapalenie pochewki, co panie na praktyce wiedziały - uważam, że z każdym bólem idzie wygrać więc to robiłam, jednak po zabiegu będzie to chyba jedno z najgorszych wyjść)

tera-band to chyba najdroższa firma, pewnie będę szukała czegoś mimo wszystko tańszego niż 36,80 za sztukę (cena ze strony producenta) więc książeczki pewnie nie będzie. Za załączenie zdjęć i wytłumaczenie w razie wątpliwości, z góry dziękuję :D

edit:
a to pewnie o ta książeczkę chodziło ?? http://www.thera-band.com/UserFiles/Fil ... nia_z_tasmÄ…_Thera-Band.pdf

Autor:  Paunow [ 25 wrz 2010, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Tak, o tą... Jeśli chodzi o koszt taśmy. Ja kupowałam swoją niebieską po 10 zł za m... albo 11 zł... jakoś tak. Do ćwiczeń rehabilitacyjnych musisz mieć co najmniej 2 m. Więc w sumie koszt nie jest taki straszny.

Co do zajęć na studiach. Studia miną szyko. Zastanów się jak potem będzie z pracą ;) Po zabiegu bardzo szybko nie wrócisz do biegania z pacjentem. Ale kilka miesięcy powinno wystarczyć.

Autor:  ags [ 26 wrz 2010, o 10:03 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Mówisz tutaj ze bólem nie wiele się przejmujesz, a właśnie powinnaś! Kiedy przy czymś kolano zaczyna cię bardziej boleć to nie rób tego, bo skoro boli to znaczy, że coś tam się dzieje.

Autor:  Paunow [ 26 wrz 2010, o 11:23 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ags - jeśli ja miałabym się przejmować bólem to bywałyby dni, kiedy w ogóle nie powinnam wychodzić z łóżka... Ból jest pewnym sygnałem, że coś się dzieje. Ale niestety czasem towarzyszy na stałe - ból przewlekły i podjęcie wtedy aktywności może się okazać środkiem na niego ;)

Wszystko zależy...

Autor:  ania121 [ 26 wrz 2010, o 16:05 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

To teraz pozostaje wybrać takie ćwiczenia, które wzmacniałyby głowę przyśrodkową, a nie boczną, bo ta jest już dosyć przypakowana ;)

No właśnie zastanawiam się nad przyszłością i stwierdziłam, że nie będę w przyszłości w stanie bawić się w bieganie za pacjentem, stąd decyzja o zmianie kierunku jednak to dopiero jak skończę ten, bo w Polsce się papier liczy, a on już będzie ...

Paunow po jakim czasie wróciłaś do pracy po zabiegu ?? (a właściwie każdym z osobna)

A ból hmm idzie się przyzwyczaić, szczególnie jak się trenuje sporty walki, one uczą w ogóle bagatelizować tego typu sygnał - czasem to dobre, a czasem trochę fałszuje symptomy i utrudnia w pewnym sensie leczenie

Autor:  ags [ 26 wrz 2010, o 17:47 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

ale ja pisalam o czynnosciach przy ktorych bol sie nasila! jak bym mowila o tym zeby nie robic czegos wgl jak boli no to tez bym pewnie czasami zgodnie z ta zasada musiala nie ruszac sie caly dzien. po za tym trzeba zachowac zdrowy rozsadek ;p

Autor:  Paunow [ 26 wrz 2010, o 21:58 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Zabiegi miałam przed rozpoczęciem studiów. Ale jak pisałam wcześniej więcej sportu zaczęłam uprawiać dopiero po 5 latach od ostatniego zabiegu. A na studiach zdarzyło mi się mieć gips na nodze - chodziłam z gipsem na zajęcia (wyjątek był tylko taki, że większość zajęć siedziałam na tyłku a nie stałam), kilka razy przyblokowane kolano - ganiałam wtedy w stabilizatorze, miałam też iniekcje dostawowe (które jednemu z lekarzy nie wyszły - zadraśnięcie chrząstki igłą - niezapomniane uczucie) i wtedy też biegałam z okładem z lodu na kolanie i w stabilizatorze.

Ags - u mnie ból się nasila przy właściwie wszystkich czynnościach - także go bagatelizuję... Nie ma innego sposobu niż się przyzwyczaić ;)

Autor:  ania121 [ 27 wrz 2010, o 12:19 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Powiem Ci że przeszłaś strasznie dużo jak na teoretycznie nie skomplikowany zabieg i w zasadzie pierwotnie niewielkie uszkodzenia, zresztą z tego co piszesz teraz "ból nasila się właściwie we wszystkich czynnościach" to faktycznym wyleczeniem i poprawą stanu nie można nazwać ........

Autor:  Paunow [ 28 wrz 2010, o 10:13 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Tia.. lekarze poniewczasie zorientowali się, że mam wiotkość stawów i to, że kolano lata mi na wszystkie strony to nie wina uszkodzenia więzadeł, tylko "ten typ tak ma"...

Autor:  ania121 [ 28 wrz 2010, o 16:09 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ta i jak zwykle niedopatrzenie z ich strony.......


A mam jeszcze takie pytanko, czy wy możecie nosić stabilizator?? Czy może was po nim bardziej boli kolano??

Strona 3 z 42 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/