forum o naszych kolanach

Witam,
Jakiś czas temu, a dokładniej w czerwcu zeszłego roku zaczęło boleć mnie kolano. Podejrzewam, że było to spowodowane tym iż zaczęłam biegać... Zapisałam się więc do ortopedy, który zrobił mi prześwietlenie (dodam że na prostym kolanie) i stwierdził że na prześwietleniu wszystko wygląda w porządku, ale moje objawy są charakterystyczne dla bocznego przyparcia rzepki, dostałam więc skierowanie na rehabilitacje. Po kilku miesiącach odbyłam rehabilitacje, po której poczułam ulgę ale niestety tylko na kilka dni.. Wczoraj wszystko wróciło. Dlatego nie wiem co powinnam zrobić.. Czy jest sens zapisywać się znowu na rehabilitacje? Dodam, że dostałam skierowanie na: ultradźwięki, laser, i ćwiczenia: mobilizacja rzepki oraz zginanie kolana w odciążeniu. Nie wiem czy nie wybrać się prywatnie do lekarza ale jeśli tak to do jakiego.. Bo patrząc na niektóre posty, gdzie pisano o badaniach usg i tym podobnych, to właściwie nie mam wcale pewności że rzeczywiście jest to boczne przyparcie które na podstawie objawów stwierdził lekarz..
Dodam, że Pani która rehabilitowała mi nogę podczas mobilizacji rzepki stwierdziła, że nie czuje tu żadnego przyparcia.. Czy to powinno być wyczuwalne?
Liczę bardzo na pomoc,
Pozdrawiam!

Myślę, że przydałaby się jakaś szersza diagnostyka: rtg w różnych pozycjach, usg, rezonans magnetyczny. Mam wątpliwości co do sensowności dalszych zabiegów, ale ćwiczenia i praca z rehabilitantem jak najbardziej wskazane. Na pewno próbuj znaleźć dobrego ortopedę, co nie jest łatwe, wiem Trzymaj się!

Na pewno warto znaleźć jakiegoś dobrego rehabilitanta, który będzie robił z Tobą więcej, niż moblilizacja rzepki i zginanie kolana w odciążeniu. Dobra rehabilitacja to przede wszystkim dobra diagnoza funkcjonalna (czyli ocena, które mięśnie masz słabsze, które trzeba wzmocnić, które rozciągnąć itp.) i odpowiednio dobrane ćwiczenia wzmacniające i rozciągające, obejmujące często różne grupy mięśniowe (oprócz czworogłowych też np. przywodziciele, pośladek, brzuch). Praca manualna z terapeutą to oprócz mobilizacji rzepki zazwyczaj też praca np. na powięziach, rozciąganie pasma biodrowo - piszczelowego itp. Ważną też rzeczą jest odpowiednia diagnostyka (boczne przyparcie wykazuje rentgen, ale zazwyczaj potrzebne są zdjęcia w specjalnym ułożeniu), ale sporo można też zobaczyć w badaniu usg, gdyż tam można przeprowadzić tzw. test dynamiczny. Największe szanse na powodzenie daje układ: dobry ultrasonografista + dobry ortopeda (czasami dobry ortopeda robi też dobre usg) + dobry rehabilitant. Wtedy wiesz, na czym stoisz.
Poczytaj sobie różne wątki na tym forum - znajdziesz masę przydatnych informacji. Przede wszystkim jednak zapoznaj się z działem "gdzie się leczyć" i wybierz dobrego specjalistę w swoim regionie. Do dobrego lekarza zresztą myślę, że czasami warto przejechać się nawet gdzieś dalej. Minus jest taki, że najlepsi specjaliści najczęściej przyjmują prywatnie. Według mnie jednak warto zainwestować - nawet trochę rzadziej spotykać się z rehabilitantem, ale mieć od niego cenne wskazówki dotyczące ćwiczeń w domu. Powodzenia